Trzy polskie zespoły sędziowskie w najbliższej kolejce LM i LE

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 26.11.2018, 20:42

Ta jesień jest wyjątkowo bogata jeśli chodzi o występy polskich sędziów na europejskich stadionach. Nadchodząca kolejka Ligi Mistrzów i Ligii Europy przyniosła kolejne trzy powołania.

 

Szymon Marciniak i jego zespół otrzymał kolejny prestiżowy mecz do prowadzenia. W Paryżu Paris Saint Germain zagra w hicie 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Nasz jedyny sędzia Elity poprowadzi te zawody ze stałymi asystentami - Pawłem Sokolnickim i Tomaszem Listkiewiczem oraz asystentami bramkowymi - Pawłem Raczkowskim i Tomaszem Musiałem. Sędzią technicznym będzie Radosław Siejka, a obserwatorem sędziów Macedończyk Emil Bozinovski. W grupie C po czterech kolejkach każda z drużyn może wywalczyć awans do fazy pucharowej, Liverpool ma 6 punktów, Napoli tyle samo, PSG 5, a Crvena Zvezda 4. Mecz w Paryżu jest kluczowy dla układu tabeli. Przegrywający postawi się w bardzo trudnej sytuacji w kontekście wyjścia z grupy.

 

Debiut w fazie grupowej Ligii Europy czeka Bartosza Frankowskiego. Torunianin wraz z asystentami Marcinem Bońkiem, Dawidem Golisem, asystentami bramkowymi Danielem Stefańskim i Zbigniewem Dobryninem oraz technicznym Adamem Kupsikiem wybierają się na Ukrainę, o ile sytuacja polityczna nie uniemożliwi rozegrania tam meczu Vorksla Poltava - Arsenal. Anglicy są już pewni awansu do fazy pucharowej, ale gospodarze mają o co wlaczyć - wygrana prolonguje ich szanse na drugie miejsce w grupie. Obserwatorem Polaków będzie Niemiec Eugen Strigel. 

 

Do Moskwy wybierze się za to Paweł Gil i jego zespół, w skład którego wchodzą asystenci Konrad Sapela, Marcin Borkowski, asystenci bramkowi Krzysztof Jakubik i Piotr Lasyk oraz techniczny Krzysztof Myrmus. Polska szóstka poprowadzi mecz grupy G CSKA Moskwa - Rapid Wiedeń. Tu także obie drużyny walczą o awans do fazy pucharowej, a przegrywający szanse na taki sukces znacznie zmniejszy. Oceniać pracę polskich sędziów będzie Salustia Chato Cipres z Andory. 

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.