NBA: Durant powiedział pass, Warriors wygrywają!

  • Data publikacji: 27.11.2018, 10:11

Co za niesamowite indywidualne występy Duranta i Hardena! Pierwszy zdobył 49 punktów i dzięki niemu jego zespół odrobił 18 punktów straty i wygrał z Orlando Magic. Harden rzucił aż 54 punkty, ale Houston Rockets ostatecznie poległo w dogrywce z Washington Wizards.

 

Świetny mecz obejrzeli kibice zgromadzeni na Oracle Arenie, gdzie Golden State Warriors podejmowało Orlando Magic. GSW przeszli najcięższy kryzys od lat, teraz jednak wygląda na to, że problemy mają już za sobą. Wygrali trzy spotkania z rzędu. Z Orlando Magic mieli jednak ogromne problemy, bo w trzeciej kwarcie przyjezdni prowadzili nawet 18 punktami! Mimo to, mistrzowie NBA wzięli się mocno za odrabianie, a przewodził temu Kevin Durant, który zdobył aż 49 punktów! Amerykanin jest w znakomitej formie, przypomnę tylko, że w sobotnim meczu z Sacramento Kings, Durant zdobył 44 oczka. Swoje trzy grosze dorzucił Thomspon (29pkt) i Warriors mogą cieszyć się z kolejnego zwycięstwa. Ważniejsze jest jednak, że poradzili sobie z kryzysem nawet bez Stepha Curry'ego i Cousinsa. Wygląda na to, że Durant powiedział - pass - i wziął sprawy w swoje ręce.

 

Fantastyczne spotkanie rozegrał także James Harden. Jednak w przeciwieństwie do Duranta, Harden poległ w starciu z Washington Wizards. Nie umniejsza to jego osiągnięciom w tym spotkaniu. Amerykanin zdobył aż 54 punkty i zanotował 13 asyst. I chociaż Rakiety zdołały doprowadzić do dogrywki, to w doliczonym czasie nie byli już w stanie postawić się gospodarzom. Wśród Wizards wyróżnił się duet Wall-Beal. Pierwszy zdobył 36 punktów, drugi 32. Houston Rockets znajdują się dopiero na 13 miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej, bilansu jednak nie mają tragicznego (9-10). Po prostu w obecnym sezonie Zachód jest wyrównany jak nigdy, a jedno zwycięstwo potrafili pomóc w przeskoczeniu kilku rywali w tabeli. Niemniej jednak Rockets grają poniżej oczekiwań, w końcu w zeszłym roku wygrali sezon zasadniczy na Zachodzie. 

 

Kolejną kompromitacją "popisali" się Utah Jazz, którzy przegrali 88:121 z Indianą Pacers. Na dodatek taka porażka przydarzyła im się na własnym parkiecie! Co gorsza Utah tydzień temu również przegrało niemal 30 punktami z Pacers, a 15 listopada zaliczyli wpadkę z Dallas Mavericks (porażka 68:118!). Coś niedobrego dzieje się z Jazzmanami, którzy wyprzedzają na Zachodzie tylko Pheonix Suns.

 

 

Wyniki NBA:

 

Charlotte Hornets - Milwaukee Bucks 110:107 (32:35; 33:17; 28:28; 17:27)

 

Cleveland Cavaliers - Minnesota Timberwolves 95:102 (26:29; 21:25; 24:21; 24:27)

 

Washington Wizards - Houston Rockets 135:131 (30:42; 37:23; 27:33; 31:27; 10:6)

 

Chicago Bulls - San Antonio Spurs 107:108 (27:27; 23:25; 33:28; 24:28)

 

New Orleans Pelicans - Boston Celtics 107:124 (21:34; 27:23; 31:32; 28:35)

 

Utah Jazz - Indiana Pacers 88:121 (25:33; 22:25; 23:31; 18:32)

 

Golden State Warriors - Orlando Magic 116:110 (26:25; 21:39; 32:19; 37:27)

 

TABELA NBA