NBA: Nuggets bez litości dla Lakers

  • Data publikacji: 28.11.2018, 09:52

LeBron James rozegrał jeden z najgorszych meczów w sezonie, a jego Los Angeles Lakers ulegli na wyjeździe Denver Nuggets 85:117. Podopieczni Mike'a Malone'a odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu, zbliżając się do najlepszej dwójki konferencji zachodniej - Los Angeles Clippers i Golden State Warriors.

 

Po niedzielnej porażce z Magic, Lakers liczyli na zwycięstwo w starciu z jednym z najmocniejszych zespołów konferencji zachodniej - Denver Nuggets. Nikola Jokic i spółka mieli jednak na ten temat zupełnie inne zdanie. Podopieczni Luke'a Waltona potrafili nawiązać z rywalami wyrównaną walkę tylko w pierwszej połowie. Druga to już absolutny nokaut, zakończony 32-punktowym zwycięstwem koszykarzy ze stanu Kolorado. Po 20 punktów zapisali na swoim koncie Paul Millsap, Jamal Murray i Malik Beasley. Jedno z najgorszych spotkań w sezonie rozegrał LeBron James. Czterokrotny MVP rzucił zaledwie 14 punktów (5/15 z gry, 4/6 z rzutów wolnych), miał 7 zbiórek, 2 asysty i 4 straty.

 

Atlanta Hawks wygrali w spotkaniu z Miami Heat tylko jedną z czterech kwart, ale i to wystarczyło do zwycięstwa w całym spotkaniu 115:113. Podopiecznych trenera Lloyda Pierce'a do piątej wygranej w sezonie poprowadził debiutant - Trae Young, autor 17 punktów, 10 asyst i 5 zbiórek.

 

W FedExForum mierzyli się ze sobą najlepszy póki co zespół tego sezonu - Toronto Raptors i chyba największa póki co sensacja - Memphis Grizzlies. Górą ci pierwsi, chociaż gospodarze prowadzili już nawet różnicą 17 punktów. W ekipie z Kanady aż sześciu graczy zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Oprócz całej pierwszej piątki, znakomite wsparcie dał z ławki Fred VanVleet - zdobywca 18 punktów (6/6 z gry).

 

Komplet wyników wtorkowej nocy:

 

Detroit Pistons - New York Knicks 115:108 (24:19, 27:24, 30:27, 34:38)

 

Miami Heat - Atlanta Hawks 113:115 (38:35, 14:33, 34:32, 27:15)

 

Memphis Grizzlies - Toronto Raptors 114:122 (32:31, 39:28, 26:34, 17:29)

 

Denver Nuggets - Los Angeles Lakers 117:85 (30:26, 28:24, 31:21, 28:14)

 

Phoenix Suns - Indiana Pacers 104:109 (26:26, 28:35, 23:20, 27:28)