Interesująca niedziela na UK Championships

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 03.12.2018, 00:07

Niedziela przyniosła 16 bardzo ciekawych spotkań w ramach II rundy snookerowego UK Championships. Bliski wyeliminowania był między innymi Ronnie O'Sullivan.

 

O'Sullivan nie miał dziś dobrego dnia. Nie tylko nie zbliżył się do magicznej granicy tysiąca "setek" w karierze, ale był bliski wyeliminowania z jednego z najważniejszych turniejów w snookerowym kalendarzu. Ken Doherty otworzył mecz lepiej niż mógł sobie wymarzyć - po pięciu partiach prowadziła z "Rakietą" 4:1 i wydawał się być na autostradzie do zwycięstwa. Ronnie nie z takich jednak opałów wychodził i po kolejnych trzech frejmach był już remis, a po dziewiątym na prowadzeniu był obrońca tytułu. Doherty zdołał jeszcze doprowadzić do decidera, ale w nim górą był bardziej utytułowany ze snookerzystów. Z taką grą Ronnie jednak nie ma co marzyć o ponownym tytule.

 

Nadal bez błysku gra Ding Junhui. Po słabym meczu z Adamem Stefanowem dziś męczył się potwornie z Matthewem Seltem. Do Anglika należało najwyższe podejście w tym meczu (130 punktów), Chińczyk nawet do 100 punktów się nie zbliżył. Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się w 11 partii, którą nieznacznie wygrał Chińczyk. Zaimponował za to Marco Fu, który 6:2 pokonał Luo Hoinghao. Wygraną okrasił zdobytymi w jednym frejmie 148 punktami i podejściem za 144, które jest jak na razie najwyższym w turnieju.

 

Na pełnym dystansie zagrali też Luca Brecel z Liamem Highfieldem. Belg zaimponował trzema setkami w trzech partiach z rzędu (135, 109, 101), zbliżając się wydatnie do granicy 100 podejść trzycyfrowych w zawodowej karierze. Po tej serii trochę spuścił z tonu i mecz rozstrzygnął się w partii numer 11. Rozstrzygnął korzystnie dla Brecela. Jeszcze lepszym osiągnięciem pochwalić się może David Gilbert, który w wygranym 6:4 z Peterem Ebdonem meczu zapisał na koncie cztery setki, z tego trzy naprawdę wysokie (131, 134, 133 i na dokładkę równe 100). 

 

Na pełnym dystansie 11 partii zagrali Judd Trump i Dominic Dale. Triumfator niedawnego Northern Ireland Open miał ogromne kłopoty ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem, przegrywał z nim 0:2, 2:3, potem wydawało się, że "wskoczył" na prawidłowe tory, wychodząc na prowadzenie 5:3, ale znów oddał rywalowi dwa frejmy. W deciderze jednak popisał się podejściem za 112 punktów, które dało mu awans do III rundy mistrzostw.

 

Do granicy 100 setek zbliżył się Gary Wilson. Po dzisiejszej wygranej 6:3 z Samem Birdem i dwóch podejściach (100 plus) ma ich na koncie już 97 i spore szanse na przekroczenie granicy jeszcze w czasie tego turnieju. Spokojne, pewne wygrane zanotowali Ali Carter (6:4) z Chrisem Wakelinem i Mark Allen (6:2 z Rory'm McLeodem). 

 

Sukces sprzed roku powtórzył Hossein Vafaei. Jedyny Irańczyk w Main Tourze po raz drugi w karierze awansował do III rundy UK Championships, pokonując 6:3 Martina Goulda. 

 

Jednak najbardziej efektowne zwycięstwo odniósł dziś Noppon Saengkham. Tajlandczyk RodowI Lawlerowi nie oddał ani jednego frejma, a Anglik w całym meczu uzbierał raptem 50 punktów! Pogrom. Niewiele gorszy był Yan Bingtao, który Paulowi Davisonovi oddał jednego frejma, ale za to zdecydowanie więcej punktów niż w swoim meczu uciułał Lawler. 

 

Wyniki niedzieli:

Ronnie O'Sullivan - Ken Doherty 6:5

Martin O'Donell - Chen Feilong 6:2

Matthew Selt - Ding Junhui 5:6

Liam Highfield - Luca Brecel 5:6

Jak Jones - Joe swail 6:5

David Gilbert - Peter Ebdon 6:4

Paul Davison - Yan Bingtao 1:6

Gary Wilson - Sam Baird 6:3

Marco Fu - Luo Honghao 6:2

Judd Trump - Dominic Dale 6:5

Joe O'Coonpor - Andrew Higginson 6:3

Mark Alen - Rory McLeod 6:2

Martin Gould - Hossein Vafei 3:6

Graeme Dott - Matthew Stevens 6:2

Chris Wakelin - Ali Carter 4:6

Noppon Saengkham - Rod Lawler 6:0

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.