NBA: Gortat znowu wygrywa, Nuggets lepsi w hicie

  • Data publikacji: 04.12.2018, 11:23

Los Angeles Clippers odnotowują kolejne zwycięstwo na swoim koncie. Tym razem pokonali New Orleans Pelicans 129:126. Marcin Gortat zagrał ponad 20 minut. Denver Nuggets wygrali z Toronto Raptors 106:103, decydujące trzy punkty zdobił Nikola Jokić. 

 

Clippersi nie zamierzają się zatrzymywać. Razem z Denver Nuggets mają 16 zwycięstw i znajdują się na czele Konferencji Zachodniej. Tym razem na rozkład wzięli drużynę z Nowego Orleanu. LAC zbudowali sobie na tyle bezpieczną przewagę w pierwszej połowie, że nawet przegrana trzecia i czwarta kwarta nie zabrała im zwycięstwa. Na marne poszły także występy Juliusa Randle'a oraz Jrue Holidaya. Pierwszy zdobył 37 punktów, drugi dołożył do tego 32 punkty i 14 zbiórek. Byli dzisiaj zdecydowanie najlepszymi koszykarzami na parkiecie, a mimo to ich drużyna przegrała. Marcin Gortat zagrał dokładnie 20 minut i 49 sekund. Zdobył w tym czasie 4 punkty, 4 asysty oraz zebrał 7 piłek. Przyzwoity mecz polskiego jedynaka w NBA. 

 

Dzisiaj jednak wszystkie oczy były zwrócone na Toronto, gdzie Raptors podejmowali Denver Nuggets. Starło się w końcu dwóch liderów swoich Konferencji. Mecz miał wyrównany charakter, dopiero pod koniec drugiej połowy Nuggets wypracowali sobie 12 punktów przewagi. Różnica ta utrzymała się aż do początku ostatniej części gry. Wtedy gospodarze wzięli się do roboty i zaczęli odrabiać straty. Na moment nawet wyszli na prowadzenie, a na 7 sekund przed końcem remisowali 103:103. Wtedy jednak Serge'owi Ibace na moment odłączono prąd i koszykarz popełnił niesportowy faul. Nikola Jokić wykorzystał rzut osobisty, a piłka trafiła do Nuggets. Wtedy Kawhi Leonard musiał już przerywać akcję faulem, na linię rzutów osobistych znowu podszedł Jokić i po raz kolejny trafił. Toronto Raptors mogą sobie pluć w brodę, że w tak głupi sposób stracili okazję na zwycięstwo, trzeba jednak przyznać, że Denver przez większość meczu prowadzili i to im należała się wygrana. Nikola Jokić ponadto zaliczył triple-double, kolejne w tym sezonie (23pkt, 15as, 11zb). Cóż za sezon Serba!

 

Swój mecz wygrali także koszykarze z Golden State Warriors. Wygląda na to, że Steph Curry wrócił już do swojego grania, zdobył dziś 30 punktów w 29 minut, trafił ponadto 6/10 rzutów zza łuku. Durant i Thompson niewiele mu odstawali, pierwszy uzyskał 28, a drugi 27 punktów. Trzeba jednak mieć na uwadze, że mistrzowie NBA grali z jedną z najgorszych drużyn w tym sezonie - Atlantą Hawks. 

 

Wszystkie wyniki NBA:

 

Detroit Pistons - Oklahoma City Thunder 83:110 (17:26; 23:24; 19:37; 23:23)

 

Atlanta Hawks - Golden State Warriors 111:128 (17:34; 30:27; 30:36; 34:31)

 

Brooklyn Nets - Cleveland Cavaliers 97:99 (29:30; 21:26; 26:24; 21:19)

 

New York Knicks - Washington Wizards 107:110 (32:26; 29:26; 19:34; 27:24)

 

Toronto Raptors - Denver Nuggets 103:106 (24:27; 23:32; 31:27; 25:20)

 

Minnesota Timberwolves - Houston Rockets 103:91 (24:24; 24:38; 38:20; 17:9)

 

New Orleans Pelicans - Los Angeles Clippers 126:129 (29:36; 36:41; 32:24; 29:28)

 

TABELA NBA