F1: składy zespołów na sezon 2019

W ubiegłym tygodniu team Racing Point Force India poinformował, że Lance Stroll będzie kierowcą wyścigowym ich ekipy w następnym sezonie. Wszystkie wątpliwości odnośnie do składów zespołów na przyszłoroczną kampanię zostały zatem rozwiane. W stawce kierowców F1 na następny sezon mamy trzech debiutantów, są także spektakularne powroty.

 

Do żadnych zmian nie doszło w mistrzowskim zespole - Mercedesie. W sezonie 2019 nadal barw Srebrnych Strzał będą bronić Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas. Ten duet bardzo dobrze ze sobą współpracuje od 2017 roku, kiedy to Bottas zajął miejsce Nico Rosberga, który po zdobyciu mistrzostwa świata w sezonie 2016, niespodziewanie ogłosił zakończenie kariery. Przetasowania nastąpiły zaś w pozostałych dwóch z trzech najmocniejszych ekip w stawce.

 

W Ferrari do Sebastiana Vettela dołączył Charles Leclerc, zastępując Raikkonena. Włoski zespół uszanował w ten sposób wolę zmarłego niedawno byłego prezydenta Ferrari Sergio Marchionne, który był wielkim fanem talentu kierowcy z Monako i bardzo naciskał na jego transfer do teamu z Maranello. Leclerc w swoim debiutanckim sezonie, w barwach Saubera pokazywał się z bardzo dobrej strony. W niezbyt konkurencyjnym samochodzie odnotowywał satysfakcjonujące rezultaty. Na uwagę szczególnie zasługuje wysokie szóste miejsce wywalczone podczas GP Azerbejdżanu. Rywalizacja zespołowa Vettela i Leclerca zapowiada się zatem bardzo ciekawie.

 

Natomiast w Red Bullu, z Maxem Verstappenem garaż będzie dzielić od przyszłorocznej kampanii Pierre Gasly. Francuski zawodnik zbierał bardzo pochlebne opinie za swoją jazdę w juniorskim zespole Red Bulla - Toro Rosso. W barwach włoskiej ekipy, w wielu wyścigach wyróżniał się solidnością, ponadto rzadko popełniał błędy. Do tej pory największym sukcesem kierowcy z Francji w królowej sportów motorowych było czwarte miejsce zdobyte w wyścigu o GP Bahrajnu 2018. Warto dodać, że od następnego sezonu bolidy Red Bulla będą wyposażone już nie w silniki Renault, a Hondy.

 

W Williamsie mamy dwóch nowych kierowców wyścigowych, względem poprzedniego sezonu. Pierwszym jest Robert Kubica. Powrót polskiego kierowcy do kokpitu bolidu F1, po wypadku podczas rajdu Ronde di Andora (luty 2011), wielu określa jako cud. Po serii operacji i długiej rehabilitacji, krakowianin stanął do walki o fotel etatowego kierowcy zespołu z Grove na sezon 2018. Wówczas jednak przegrał rywalizację z Siergiejem Sirotkinem, zostając kierowcą testowym Williamsa. Teraz otrzymał szansę ponownego ścigania się i walki o punkty w mistrzostwach świata F1. Partnerem Kubicy będzie George Russell. 20-letni Brytyjczyk w 2019 roku zadebiutuje w Formule 1. Russell uznawany jest za jeden z największych talentów młodego pokolenia kierowców wkraczających do F1. To świeżo upieczony mistrz Formuły 2, ma na swoim koncie także mistrzowski tytuł serii GP3. Rywalizacja doświadczonego Kubicy i młodego Russella zapowiada się interesująco, choć obaj zawodnicy zgodnie podkreślają, że priorytetem będzie zespołowa praca na rzecz poprawy konkurencyjności bolidu Williamsa.

 

Po wielu latach sentymentalny powrót do Saubera zaliczył Kimi Raikkonen. Popularny Iceman swoją karierę w F1 rozpoczynał właśnie w szwajcarskiej ekipie. Miało to miejsce w 2001 roku. Zespołowym kolegą mistrza świata z 2007 roku został Antonio Giovinazzi. Włoch dotychczas był kierowcą testowym ekipy z Hinwil. Od sezonu 2019 dostanie możliwość regularnego ścigania się, kosztem Marcusa Ericssona. Szwed po czterech latach zwalnia kokpit i od przyszłorocznej kampanii pozostanie kierowcą testowym Saubera. Giovinazzi już dwukrotnie brał udział w wyścigu Formuły 1. Podczas GP Australii oraz GP Chin 2017 zastępował za sterami bolidu Saubera kontuzjowanego Pascala Wehrleina.

 

Po Russellu, drugim debiutantem w stawce jest Alexander Albon. Tajlandczyk brytyjskiego pochodzenia będzie jeździć dla Toro Rosso. 22-latek to były wicemistrz GP3, ponadto w ostatnim sezonie Formuły 2 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Drugim kierowcą wyścigowym ekipy z Faenzy został Daniił Kwiat. W przypadku Rosjanina można zacytować przysłowie: "do trzech razy sztuka", bowiem Kwiat po raz trzeci rozpoczyna swoją przygodę z Toro Rosso. Bronił barw tego zespołu w latach 2014-2015, a także od piątego wyścigu sezonu 2016 do końcówki kampanii 2017. Po roku przerwy ponownie dostał angaż w zespole, którego szefem jest Franz Tost.

 

Daniel Ricciardo zamienił Red Bulla na Renault. Australijczykowi we francuskiej ekipie z pewnością nie zabraknie ciekawych wyzwań. Ricciardo czeka wewnątrzzespołowa rywalizacja z wymagającym partnerem, jakim bez wątpienia będzie Nico Hulkenberg, a także pomoc Renault w powrocie do czołówki zespołów Formuły 1 po wielu latach. 

 

GP Australii 2019 będzie pierwszym wyścigiem F1 w karierze także dla Lando Norrisa. Brytyjczyk został kierowcą McLarena. Norris jest aktualnym wicemistrzem Formuły 2. W poprzednim sezonie brał udział również w kilku piątkowych sesjach treningowych podczas weekendów wyścigowych, zastępując za sterami bolidu z Woking Fernando Alonso lub Stoffela Vandoorne'a. McLaren zakontraktował także Carlosa Sainza, który zastąpił w zespole swojego rodaka Alonso. Ostatni sezon oraz końcówkę kampanii 2017 Hiszpan spędził w teamie Renault.

 

W Racing Point Force India nowym partnerem Sergio Pereza został zgodnie z przewidywaniami Lance Stroll. Kanadyjczyk w barwach Force India brał już udział w posezonowych testach opon na torze Yas Marina w Abu Zabi, jednak jego zakontraktowanie ogłoszono dopiero 30 listopada. Spory wpływ na zatrudnienie byłego kierowcy Williamsa miał jego ojciec Lawrence, który został udziałowcem ekipy z Silverstone. Warto dodać, że w przyszłym roku zmieni się nazwa teamu. Jak mówią szefowie zespołu "Racing Point Force India" to tylko termin tymczasowy.

 

Drugim zespołem po Mercedesie, w którym utrzymano skład kierowców wyścigowych z poprzedniego sezonu jest Haas. Kevin Magnussen oraz Romain Grosjean swoimi wynikami w minionej kampanii zyskali uznanie w oczach szefów teamu. W sezonie 2018 zespół Haas zajął w klasyfikacji konstruktorów piątą lokatę, zdobywając 93 punkty. Warto nadmienić, że kilka ekip nie potwierdziło jeszcze nazwiska kierowcy testowego na sezon 2019.

 

Jak poradzą sobie debiutanci? Czy młodzi zawodnicy rzucą wyzwanie swoim bardziej doświadczonym zespołowym partnerom? Kto stanie na drodze Lewisa Hamiltona do kolejnego mistrzowskiego tytułu? Na te wszystkie pytania otrzymamy odpowiedź, podczas bardzo ciekawie zapowiadającej się kampanii 2019, która wystartuje 17 marca wyścigiem o GP Australii.

 

Składy zespołów F1 na sezon 2019: