Snooker: Ronnie O'Sullivan zwycięża UK Championship!

Ronnie O'Sullivan jest wielki! Ronnie O'Sullivan jest legendą! Anglik wygrał 7. raz w karierze turniej UK Championship, co jest najlepszym osiągnięciem w historii turnieju. Anglik pokonał w finale Irlandczyka z Północy - Marka Allena 10:6. 

Ronnie O'Sullivan i Mark Allen - w ocenie wielu kibiców i ekspertów dwóch najlepszych zawodników ostatnich miesięcy w świecie snookera. Ten pierwszy to obrońca tytułu w UK Championship, a także zwycięzca zaproszeniowych turniejów Shanghai Masters i Champion of Champions z 2018 roku. Ponadto "Rakieta" był w półfinale English Open i finale Northern Ireland Open, które są zawodami rankingowymi. Allen początek sezonu miał średni, ale jak już odpalił to solidnie, wygrywając rankingowe zawody International Championship. Już przed meczem było wiadomo, że finał pierwszego z trzech wielkich turniejów "Złotej Korony" będzie bardzo emocjonujący.

Pierwsza sesja składała się z ośmiu frejmów. Po pierwszym z nich -  bez wysokich podejść - prowadził Allen. Do remisu O'Sullivan doprowadził podejściem w wysokości 101 punktów, czyli 686 setką w karierze. W trzecim frejmie Allen zagrał jednak kapitalnie. Jego brejk w wysokości 74 punktów trwał niewiele ponad pięć minut, co pozwoliło mu wyjść na prowadzenie 2:1. Mało kto wtedy mógł przypuszczać, że będzie to ostatni wygrany frejm Irlandczyka z Północy w tej sesji. Ronnie zaczął się rozpędzać - w kolejnych trzech partiach wbił 85 (4. frejm), 54 i 66 (5. frejm) oraz 57 (6. frejm). Siódma partia - druga w tym meczu bez podejścia 50+ tym razem przypadła O'Sullivanowi, który w ósmym frejmie dołożył 65 punktów i było 6:2. Prawda jest taka, że mało kto, po tak znakomitej sesji "Rakiety" dawał szansę jego rywalowi na triumf w tym turnieju.

Druga sesja rozpoczęła się od zwycięskiego frejma Ronniego O'Sullivana. Nie było w nim brejków 50+, ale wynik zmienił się na 7:2, ale za chwilę Allen wygrał dwa frejmy, dzięki podejściom w wysokości 56 i 105 punktów. Za chwilę jednak Anglik odpowiedział dwoma wygranymi frejmami - w tym jednym kradzionym po wysokim podejściu Allena - i był tylko o krok od triumfu. W kolejnej partii to jednak Allen podszedł do stołu i był bardzo bliski zaatakowania brejka maksymalnego, co skończyło się przy 72 punktach. Potem Allen wygrał jeszcze jedną rozgrywkę na 6:9, ale to było wszystko. 78-punktowe podejście O'Sullivana dało mu to, o czym marzył - 7. triumf w UK Championship, 19. zwycięstwo w turnieju z cyklu Potrójnej Korony (UK Championship, Masters, Mistrzostwa Świata) i 170 000 funtów nagrody za wygrany finał turnieju!

Ronnie O'Sullivan - Mark Allen 10:6 

Sesja 1:
54-63, 101-0 (101), 0-74 (74), 85-0 (85)
120-15 (54, 66), 76-15 (57), 73-12, 73-25 (65)

Sesja 2:
74-25, 4-93 (56), 30-105 (105), 87-1
63-59 (RO 57), 0-144 (72,68), 9-93 (69)
78-0 (78)