Scottish Open: obrońca tytułu już w drugiej rundzie

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 10.12.2018, 23:00

Obrońca tytułu Neil Robertson nie miał problemów z pokonaniem rutyniarza Petera Linesa. Australijczyk wbił trzy brejki ponad 50-punktowe i wygrał 4:1. W ślady byłego mistrza świata poszli m.in. Michael White, Ding Junhui oraz Ali Carter. Największą sensacją dnia była klęska Stephene Maguire'a, który ugrał tylko jednego frejma w starciu z Billy Joe Castle'm.

 

Bardzo dobre wejście w turniej zaliczył broniący tytułu Neil Robertson. Australijczyk zaczął mecz od wbicia brejków wysokości 88 oraz 63-punktów. Peter Lines odpowiedział wysokim 72-punktowym podejściem. Od stanu 2:1 przy stole istniał już tylko wyżej notowany zawodnik. The Aussie Ace najpierw na raty wygrał czwartą odsłonę, a chwilę później przypieczętował awans do drugiej rundy dzięki kolejnemu wysokiemu brejkowi.

 

Zwycięstwo odniósł także fatalnie spisujący się w obecnym sezonie Michael White. Jego mecz z Allanem Taylorem nie stał na wysokim poziomie, ale dla Walijczyka najważniejszy jest sam fakt przebicia się przez mecz otwarcia w turnieju, co w tym sezonie nie było takie oczywiste. 37. zawodnik światowego rankingu długimi fragmentami miał spore problemy. Najpierw prowadził 2:0, ale szybko roztrwonił przewagę. Ważny dla losów meczu była partia nr 5. W niej White wygrał 51:50 i był już o krok od sukcesu. We 6. frejmie ponownie toczyła się wymiana ciosów. Lepiej z takiej batalii wyszedł Walijczyk, który tym razem wygrał 64:57. W kolejnej rundzie zmierzy się z Nigelem Bondem. Anglik na początek pokonał 4:2 reprezentanta Hongkongu Andy'ego Lee.

 

Problemów ze swoimi przeciwnikami nie mieli Ali Carter oraz Chińczycy - Yan Bingtao i Ding Junhui. Całe trio rozgromiło swoich rywali 4:0. Na uwagę zasługuje fakt, że każdy z tych zawodników zaaplikował swojemu przeciwnikowi minimum jedną setkę. 

 

Najwyższym brejkiem dnia, w wysokości 138 punktów, popisał się Zhou Yuelong. Chińczyk stoczył kapitalny bój z Barry'm Hawkinsem. Prowadzenie w meczu przechodziło z rąk do rąk. Frejm otwarcia wygrał Azjata, ale dwoma zwycięskimi partiami odpowiedział Anglik. W czwartej partii Zhou zanotował wspomniane wcześniej 138-punktowe podejście i kilka minut później dołożył kolejnego wysokiego brejka. 7. zawodnik światowego rankingu zdołał jeszcze doprowadzić do decidera. W nim górą był bezapelacyjnie Chińczyk, który wygrał ostatnią partię 74:6.

 

Z turniejem błyskawicznie pożegnał się Stephen Maguire. Ćwierćfinalista niedawno zakończonego UK Championship tym razem odpadł już w pierwszej rundzie ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem Billy Joe Castle'm. 

 

W Glasgow nie zagra Ronnie O'Sullivan. Anglik po triumfie w Yorku postanowił odpocząć, a na jego decyzji skorzystał Daniel Wells. Walijczyk w drugiej rundzie zagra z Davidem Gilbertem.