EBL: Polski Cukier górą w hicie kolejki!

  • Data publikacji: 10.12.2018, 21:30

Cóż to był za weekend z Energa Basket Ligą! Bardzo ofensywne mecze i wyniki punktowe sięgające magicznej granicy 100 punktów to coś, co charakteryzowało ostatnią kolejkę. W hicie zmierzyły się drużyny Polskiego Cukru Toruń i Stelmetu Zielona Góra. Górą okazali się brązowi medaliści zeszłego sezonu.

 

Gdy spojrzy się na wyniki obecnej kolejki, można przetrzeć oczy ze zdumienia. I nie ze względu na rezultaty, a na to, jak wysoki pułap osiągnęły wyniki punktowe niektórych drużyn. Obfite mecze w Toruniu, Krośnie, Szczecinie, Ostrowie, Sopocie i Radomiu z pewnością zaspokoiły oczekiwania kibiców. 

 

Hit nie zawiódł

 

Fani mogli czuć się nasyceni zwłaszcza po hitowym spotkaniu Polskiego Cukru Toruń ze Stelmetem Zielona Góra. Mecz odbył się w czwartek, w Mikołajki. Można więc powiedzieć, że liga sprezentowała fanom koszykówki najlepszy prezent z możliwych. Spotkanie do ostatnich sekund kipiało energią, zwłaszcza, że Stelmet w czwartej kwarcie podjął się wyzywania odrabiania strat. Koszykarzom z Zielonej Góry nie wystarczyło jednak czasu. Kluczowa okazała się druga kwarta, którą gospodarze wygrali 31:23. Ciężko wyróżnić jednego zawodnika, bowiem aż 10 graczy uzyskało dwucyfrowy wynik punktowy. Formę z reprezentacji na klubowe warunki przeniósł Aaron Cel, który zdobył 17 punktów i grał na prawie 60% skuteczności. Do zwycięstwa znacznie przyczynił się Robert Lowery, który zgromadził 17 oczek, ale ponadto zdobył aż 10 asyst! Imponujące i mało spotykane double-double w polskiej lidze. Spotkanie to, to na pewno świetna wizytówka Energa Basket Ligi. Masa (jak na polskie warunki) punktów, dwie czołowe drużyny, zmiany prowadzenia (Stelmet prowadził przez znaczną część pierwszej połowy). To wszystko zaserwowali nam w czwartek koszykarze z Torunia i Zielonej Góry. Oby więcej takich wyśmienitych dań!

 

Anwil przebił szklany mur

 

Ciekawe spotkanie miało również miejsce na Podkarpaciu w Krośnie, gdzie Miasto Szkła podejmowało mistrza Polski - Anwil Włocławek. Nie od dziś wiadomo, że chociaż Miasto Szkła jest w stawce jednym z najsłabszych zespołów, to mimo to potrafi postawić się Anwilowi, a gracze z Włocławka musieli się sporo napocić, by pokonać niżej notowaną drużynę. Tak samo było i tym razem. Dość powiedzieć, że gospodarze prowadzili przez znaczną część meczu, a w pierwszej kwarcie mieli nawet 17 punktów przewagi, mimo że zaliczyli na początku wpadkę i po kilku akcjach przegrywali 0:6! Nadszedł jednak niesamowity run 26:4 w wykonaniu krośnian i Anwil od początku spotkania miał spore problemy. Na dobrą sprawę mistrz Polski ani przez minutę nie mógł być spokojny o wynik. W zwycięstwie pomogła im fatalna wręcz postawa gospodarzy w drugiej kwarcie (tylko 6 punktów zdobytych). Heroiczna postawa Miasta Szkła z pewnością wywarła spore wrażenie na polskim środowisku koszykarskim. Wśród gospodarzy wyróżnili się przede wszystkim Jabarie Hinds oraz Mihailo Sekulovic. Obaj zdobyli aż po 25 punkty, Amerykanin dołożył do tego 8 asyst, a Czarnogórzec tyle samo zbiórek. Trzeba przyznać, że ta dwójka od początku swojej kariery w Mieście Szkła ciągnie tę drużynę za uszy. Wśród graczy Anwilu najlepiej wypadł Polak Jakub Zyskowski, zdobywając 23 punkty i zaliczając 8 zbiórek. Spotkanie mogło się podobać, ale mogła być to także zapowiedzieć lepszej gry Krosna w przyszłych spotkań ze słabszymi niż Anwil rywalami.

 

Polpharma wraca do wygrywania

 

Polpharma Starogard Gdański wraca na właściwe tory. Szósta drużyna ligi pokonała tym razem King Wilki Morskie Szczecin101:91. Niesamowite spotkanie rozegrał Justin Bibbins. Niespełna 22 latek, który mierzy tylko 173 centymetry wzrostu zdobył aż 29 punktów i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Trzeba przyznać, że Amerykanin oddał sporo rzutów, ale z takim wynikiem punktowym można mu przestrzelone okazje darować. Ponad 20 punktów zdobyli także Młynarski i Bussey z Polpharmy, a także Kikowski ze Szczecina. Mecz był niezwykle wyrównany, zespół ze Starogardu jednak zagrał doskonałą trzecią kwartę, w czasie której odskoczyli rywalom na 9 punktów. Była to strata nie do odrobienia dla gospodarzy. 

 

 

Wyniki 9. kolejki:

 

Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra 93:89 (23:24; 31:23; 16:17; 23:25)

 

Arka Asseco Gdynia - TBV Lublin 83:78 (17:17; 25:22; 22:13; 19:26)

 

King Wilki Morskie Szczecin - Polpharma Starogard Gdański 91:101 (28:23; 25:24; 15:30; 23:24)

 

Miasto Szkła Krosno - Anwil Włocławek 88:93 (34:20; 6:28; 25:18; 23:27)

 

BM Stal Ostrów Wielkopolski - AZS Koszalin 100:76 (30:17; 26:19; 26:20; 18:20)

 

Rosa Radom - Legia Warszawa 87:82 (12:21; 18:19; 23:16; 34:26)

 

Spójnia Stargard - MKS Dąbrowa Górnicza 61:81 (18:19; 8:20; 14:22; 21:20)

 

Trefl Sopot - GTK Gliwice 96:99 (28:20; 19:21; 22:28; 27:30)

 

TABELA EBL