Liga Mistrzów: Anwil wygrywa z Ventspilsem!

  • Data publikacji: 12.12.2018, 20:27

Anwil Włocławek wygrywa 84:71 z Ventspilsem na własnym parkiecie! Mistrz Polski dalej pozostaje w grze o wyjście z grupy Ligi Mistrzów.

 

Anwil Włocławek zdecydowanie lepiej poradził sobie z Ventspilsem w europejskich rozgrywkach niż w sobotę z Miastem Szkła Krosno. Włocławianie objęli na początku spotkania prowadzenie i nie oddali go nawet na sekundę! Pierwsza kwarta ustawiła mecz. Anwil wygrał ją aż 23:9. Swoją dominację potwierdzili w trzeciej kwarcie, którą wygrali 9 punktami. Z taką zaliczką nie straszna była im ostatnia część, podczas której mistrzowie Polski pozwolili sobie na trochę luzu. Mimo to wygrali z mistrzami Łotwy bez problemu, powtarzając rezultat z wyjazdowego meczu z Ventspilsem. 

 

Polacy nie grali na wybitnej skuteczności. Nie wygrali także masy piłek pod koszem. Zanotowali tylko dwie asysty więcej od rywali. Co więc dało im tak przekonujące zwycięstwo? Straty, które popełniali goście. Dzięki temu Polacy mogli oddać aż 20 rzutów więcej od Ventspilsu! Na nic się nie zdała nawet dobra trójka zespołu z Łotwy, skoro gracze Robertsa Stelmahersa po prostu rzucali rzadziej. 

 

Wśród mistrzów Polski po raz kolejny dobre spotkanie rozegrali Jarosław Zyskowski oraz Aaron Broussard. Dwucyfrowe wyniki punktowe osiągnęli także Szymon Szewczyk, Valerii Likhodei, blisko był Michał Michalak. Jednak wszyscy trzej grali na słabej skuteczności i zmarnowali łącznie 22 rzuty, trafiając przy tym 11 razy. Igor Milicić na pewno musi przepracować z zawodnikami selekcję rzutów.

 

Wśród Ventspilsu wyróżnił się Ingus Jakovics. Zdobył on aż 21 punktów, najwięcej ze wszystkich graczy. Double-double zaliczył Aaron Johnson, jednak oba ta dobre indywidualne występy nie wystarczyły dziś na Anwil.

 

Anwil Włocławek - Ventspils 84:71 (23:9; 20:24; 20:11; 21:27)

 

Anwil: Broussard 12, Likhodei 11, Szewczyk 11, Zyskowski 11, Michalak 9, Marković, 9, Kostrzewski 9, Sobin 6, Simon 3, Wadowski 3