Liga Mistrzów: horror w Amsterdamie!

  • Data publikacji: 12.12.2018, 22:56

Znakomite zawody obejrzeli dziś kibice zgromadzeni na Amsterdam Arenie! Mecz Ajaxu z Bayernem swoją dramaturgią mógłby byc nawet finałem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Przed meczem chyba nikt nie podejrzewał, że mecz o lokatę w grupie nie może aż przynieść aż tylu emocji. Było jednak zupełnie inaczej!

 

Już od samego początku widać było, że obie ekipy nie będą chciały murować bramki, tylko atakować. Wymiana ciosów rozpoczęła się już w drugiej minucie. Nieco częściej atakowali gospodarze, ale to Bayern objął prowadzenie. Robert Lewandowski po zagraniu za plecy obrońców ładnie przyjął futbolówkę, a następnie z zimną krwią pokonał golkipera Ajaksu.

 

Polak na listę strzelców mógł się wpisać także w 27. minucie. Bawarczycy ruszyli piątką na trzech rywali. Lewy w końcowej fazie akcji otrzymał piłkę jak na tacy od Gnabry'ego, jednak uderzył prosto w Onanę. Z dobitką ruszył Kimmich, jednak strzelił on bardzo wysoko ponad poprzeczką.

 

Po zmianie stron tempo gry wyraźnie siadło. Gospodarze nie atakowali już tak zaciekle jak przed przerwą, a i Bayern specjalnie się nie przemęczał. Dobrą okazję znów miał Lewandowski po przechwycie Ribery'ego, jednak naciskany przez rywala Polak uderzył w sam środek bramki.

 

Po dziesięciu minutach od wznowienia gry miejscowi przypomnieli sobie swoją dyspozycję sprzed przerwy. Ataki Ajaksu dość szybko przyniosły upragniony cel. W 61. minucie po zagraniu van de Becka na pierwszy metr spokojnie skierował piłkę do bramki Tadić. Gdy wydawało się, że Ajax może powalczyć o zwycięstwo, bezsensowny faul popełnił Wober. Zawodnik Ajaxu ostrym wślizgiem zaatakował Goretzkę i arbiter wyrzucił go z boiska.

 

Jak się okazało, Ajax w osłabieniu nie grał jednak zbyt długo. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Muller brutalnie zaatakował Tagliafico. Niemiec bardzo wysoko uniósł nogę nie zauważając rywala i kopiąc go w twarz. W 81. minucie Dolberg został sfaulowany w polu karnym Bayernu i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Tadić, który potężnym uderzeniem pokonał Neuera i wyprowadził Ajax na prowadzenie.

 

Świętowanie kibiców Ajaxu przerwał Alcantara. po jego rajdzie z 86. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Bayernu. Jedenastkę dla gości bezbłędnie wykorzystał Lewandowski, po raz drugi wpisując się na listę strzelców. Gospodarzy parę chwil później strzałem z szesnastu metrów dobił Coman.

 

W piątej minucie doliczonego czasu wiara kibiców Ajaksu powróciła. Po dużym zamieszaniu w szesnastce Bayernu piłkę do własnej bramki skierował Sule.

 

Remis sprawił, że Bayern zwyciężył zmagania w grupie E. Ogromne brawa należą się jednak dla gospodarzy, którzy zaprezentowali znakomity futbol, a także determinację w walce o korzystny rezultat. To był wyśmienity mecz!

 

Ajax Amsterdam - Bayern Monachium 3:3 (0:1)

bramki: Tadić  (61', 82' - karny), Sule (90+5' - sam.) - Lewandowski (13', 87' - karny), Coman (90')

Ajax: Onana – Mazraoui, de Ligt (K), Wöber, Tagliafico – F. de Jong, Blind, van de Beek (78' Dolberg) – Zijach, Tadić, Neres (89" Huntelaar)

Bayern: Neuer (K) – Rafinha, Boateng, Süle, Alaba – Kimmich, Goretzka (90' Sanches) – Gnabry (62' Alcántara), Müller, Ribéry (71. Coman) – Lewandowski

żółte kartki: de Ligt, Blind, Tagliafico - Kimmich, Rafinha

czerwona kartka: Wober - Muller

sędziował: Clement Turpin (Francja)