Serie A: Fiorentina wygrywa na San Siro

Jednym z ciekawszych spotkań przedświątecznej kolejki Serie A było starcie AC Milanu z Fiorentiną. Dość niespodziewanie wygrali goście, po bramce Federico Chiesy.

 

Lepiej w ten mecz weszli gospodarze i już w 3. minucie mogli objąć prowadzenie. Jednak uderzenie z półdystansu Hakana Calhanoglu w znakomitym stylu wybronił Alban Lafont. Ten sam zawodnik zmarnował kolejną sytuację w 18. minucie, gdy posłał piłkę tuż obok lewego słupka. Goście nie potrafili sobie stworzyć dogodnej okazji pod bramką Milanu. W 30. minucie znów na wysokości zadania stanął Lafont, który fantastycznie zatrzymał uderzenie z pierwszej piłki Ricardo Rodrigueza. Do przerwy gole jednak nie padły, choć bliżej tego byli podopieczni Gennaro Gattuso.

 

Drugie 45 minut rozpoczęło się, podobnie jak pierwsze, od ataków "rossonerich". W 58. minucie Gonzalo Higuain próbował głową zaskoczyć golkipera Fiorentiny, lecz ten po raz kolejny zaprezentował swój wielki kunszt. W kolejnych minutach goście zaczęli się nieco przebudzać, w efekcie czego niespodziewanie zdobyli gola. W 73. minucie indywidualną akcją popisał się Federico Chiesa, który minął kilku rywali i sprzed pola karnego strzelił tuż przy prawym słupku. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i to goście spędzą święta w lepszych nastrojach.

 

AC Milan 0:1 Fiorentina (0:0)

 

Bramki: Chiesa (73')

 

Milan: Donnarumma - Abate (84' Conti), Zapata, Romagnoli, Rodriguez - Calabria, Mauri (67' Cutrone), Calhanoglu - Suso, Higuain, Castillejo (68' Laxalt)

 

Fiorentina: Lafont - Biraghi, Hugo, Pezzella, Milenković - Fernandes, Veretout, Benassi (87' Laurini) - Chiesa, Simeone (89' Pjaca), Mirallas (62' Gerson)

 

Żółte kartki: Suso, Romagnoli, Laxalt - Pezzella, Hugo, Fernandes, Chiesa

 

Sędzia: Maurizio Mariani