Snooker - Masters: łatwe wygrane Trumpa i Selby'ego

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 16.01.2019, 23:55

Judd Trump i Mark Selby uzupełnili w środę grono ćwierćfinalistów snookerowego Mastersa. Dwaj Anglicy w swoich meczach łatwo pokonali rywali, wygrywając 6:2 – odpowiednio z Kyrenem Wilsonem i Stephenem Maguirem. Od jutra ćwierćfinały, które przyniosą dużą porcję emocji.

 

Gdy mierzy się piąty zawodnik światowego rankingu z dzewiątym snookerzystą w pierwszej rundzie turnieju Masters, obaj panowie niespecjalnie za sobą przepadają, a jeszcze na dodatek prezentują zazwyczaj niezwykle ofensywny styl gry, trudno nie oczekiwać fajerwerków. Tak miało być w meczu Judda Trumpa z Kyrenem Wilsonem, ale… nie było.

 

Od początku meczu obaj zawodnicy przy zielonym stole byli bardzo skupieni, ale jednemu szło, a drugiemu nie wychodziło nic. Szczęściarzem był w tym wypadku Judd Trump. To on w pierwszym frejmie najpierw wbił jedną czerwoną, a po chwili taktycznej gry podszedł ponownie do stołu i zbudował 128 w brejku. Niedługo później było już 2:0, gdy Wilson ponownie nie zdobył punktu. Wynik trudny do odrobienia, ale jeszcze realny, jednak to, co stało się w kolejnych dwóch partiach mogło podłamać Wilsona. Najpierw miał on już ponad 50 punktów przewagi w podejściu i nie trafił zielonej na frejma, co wykorzystał Trump, czyszcząc stół i wygrywając jednym podejściem. W czwartej rozgrywce starszy z Anglików miał na liczniku już 30 punktów, ale też oddał stół Trumpowi i ten podejściem w wysokości 81 punktów podwyższył na 4:0. Po przerwie „The Ace” dołożył jeszcze jednego frejma i prowadził już 5:0.

 

Wtedy zbudził się Wilson, ale było już za późno. W szóstej partii wbił 73, potem wygrał jeszcze jedną rozgrywkę. Skuteczność Judda trochę uleciała, ale mimo to zamknął on spotkanie w 8. partii, 72-punktowym brejkiem.

 

Judd Trump – Kyren Wilson 6:2 (129:0 (128), 94:0, 58:57 (58), 85:39 (81), 70:44, 1:91 (73), 52:61, 79:0 (72)

 

W drugim meczu mieliśmy do czynienia z pojedynkiem dwukrotnego Mistrza Świata – Marka Selby’ego, który dotychczas zalicza bardzo słaby sezon oraz Stephena Maguire’a, który na Masters powrócił po trzech latach przerwy. Był to jednak powrót bardzo nieudany. Co prawda Szkot wygrał pierwszego frejma , w którym obyło się bez wysokich podejść, ale potem do głosu doszedł Selby, który wbił setkę w drugim i czwartym frejmie (115 oraz 125), w trzeciej partii dokładając 95 punktów. W tym czasie Maguire zdobył tylko 21 punktów.

 

Po powrocie z regulaminowej przerwy, Maguire wygrał kolejnego frejma, ale był to jego ostatni zryw w tym spotkaniu. Kolejne trzy frejmy to znowu popis Selby’ego, który najpierw wbił 133 i 96, a w ostatniej partii wygrał 66:0 i przypieczętował awans do kolejnej rundy, w której spotka się z Juddem Trumpem. W tym ćwierćfinale nudy na pewno nie będzie!

 

Mark Selby – Stephen Maguire 6:2 (36:63, 116:7 (115), 95:9 (95), 125:5 (125), 45:78, 133:0 (133), 96:28 (96), 66:0

 

Luca Brecel - Ding Junhui
Ryan Day - Ronnie O'Sullivan
Judd Trump - Mark Selby
Barry Hawkins - Neil Robertson

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.