NHL: grad goli w Chicago

  • Data publikacji: 21.01.2019, 11:11

Kapitalny mecz rozegrali hokeiści z Chicago Blackhawks, którzy pokonali Washington Capitals 8:5. W trzeciej tercji padło aż 7 goli. 

 

Bardzo ciekawy mecz miał miejsce w Chicago, gdzie Blackhawks, przedostatnia drużyna Konferencji Zachodniej, pokonali Washington Capitals. Stołeczna drużyna ma obecnie fatalny okres, przegrała już piąty mecz z rzędu, a mimo to utrzymuje się na piątym miejscu na Wschodzie. Gospodarze bardzo dobrze zaczęli. Już w 8. minucie było 2:0 po bramkach Brandona Saada i Patricka Kane'a. W 15. minucie Brooks Orpik z bulika zaskoczył bramkarza i między parkanem a ręką wpakował krążek do siatki. Nie minęło 30 sekund, a na bramkę Orpika odpowiedział Jonathan Toews. Był to jednak kuriozalny gol, ponieważ Toews tylko podbił krążek do góry. Orłow - obrońca Capitals chciał strącić gumę dłonią, ale niefortunnie wpakował ją do siatki ponad głową bramkarza. 

 

Drugą tercję od czwartego gola rozpoczęli gospodarze. Bramkarza w 23. minucie pokonał Alex DeBrincat, który wykończył świetną kontrę swojej drużyny. W 35. minucie swoje winy odkupił Dmitrij Orłow, który spod bandy zaskoczył bramkarza gospodarzy. 

 

Trzecia tercja to już festiwal goli. Najpierw w 44. minucie bramkę kontaktową na 3:4 zdobył John Carlson. 36 sekund później jednak gospodarze wykorzystali grę w przewadze i do siatki po raz drugi w tym spotkaniu trafił Patrick Kane. Po 48. minutach gospodarze znowu odskoczyli na odległość trzech goli, kiedy to Jonathan Toews podholował krążek i z kilku metrów pokonał bramkarza. Goście jednak nie zamierzali się poddawać i rozegrali owocne 3 minuty, w czasie których po jednym golu zdobyli John Carlson i Matt Niskanen. Radość hokeistów z Waszyngtonu nie trwała zbyt długo. W 55. minucie świetną indywidualną akcję rozegrał Jonathan Toews, który minął obrońcę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył swojego trzeciego gola w spotkaniu. Capitals dobił Dylan Strome, który w 59. minucie skierował krążek do pustej bramki rywala. Dzięki wygranej Chciago Blackhawks nie są już ostatnią drużyną w tabeli Konferencji Zachodniej, bo wyprzedzili Los Angeles Kings. Washington Capitals pozostają na piątym miejscu na Wschodzie.

 

Wyniki NHL:

 

Chicago Blackhawks - Washington Capitals 8:5 (3:1; 1:1; 4:3)

 

New York Islanders - Anaheim Ducks 3:0 (2:0; 1:0; 0:0)

 

Vancouver Canucks - Detroit Red Wings 3:2 (1:0; 0:2; 2:0)

 

Toronto Maple Leafs - Arizona Coyotes 2:4 (1:0; 0:2; 1:2)

 

Edmonton Oilers - Carolina Hurricanes 4:7 (1:3; 1:3; 2:1)

 

TABELA NHL