EFL Cup: City z Chelsea w finale!

  • Data publikacji: 24.01.2019, 22:52

Za nami półfinałowe mecze EFL Cup. O ile wczorajszy mecz był tylko formalnością, bo City w pierwszym meczu zmiażdżyło Burton 9-0, tak dzisiaj sprawa awansu do finału była otwarta. Chelsea przegrała pierwszy mecz z Tottenhamem tylko 1-0 i dziś stanęła przed szansą na odrobienie strat. Finalistę wyłoniły dopiero rzuty karne, a w nich lepsi byli podopieczni Sarriego i to oni zagrają z Manchesterem City.

 

W środę Manchester City wybrał się na dwugodzinną przejażdżkę do Burton, gdzie podopieczni Pepa Guardioli zagrali rewanżowy mecz półfinałowy EFL Cup. W rzeczywistości była to rozszerzona jednostka treningowa dla Obywateli i okazja do pokazania się w warunkach meczowych piłkarzy rezerwowych. Mistrz Anglii sprawę awansu załatwił w pierwszym spotkaniu, kiedy zlali przyjezdnych 9-0. W Burton padł tylko jeden gol, którego w 26. minucie zdobył Aguero po podaniu Mahreza. 

 

Burton 0:1 Manchester City

Aguero 26'

 

***

 

Zdecydowanie ciekawiej było podczas dzisiejszego starcia. Chelsea podejmowała na Stamford Bridge ekipę Tottenhamu, który wygrał w pierwszym meczu skromnie 1-0. Obaj trenerzy nie kalkulowali i w bój posłali swoich najlepszych piłkarzy. W drużynie gości na ławce zasiadł tylko Lloris, a ze względu na kontuzje w składzie nie znaleźli się Kane i Alli. U gospodarzy odpoczywał Alonso i to było na tyle rotacji. Piłkarze Sarriego wzięli się ostro do roboty i jeszcze przed przerwą prowadzili 2-0, a bramki zdobywali Kante i Hazard. Wynik całkowicie odzwierciedlał boiskowe poczynania, bowiem Chelsea zdominowała rywala w pierwszej części gry. Schody zaczęły się w drugiej połowie, a właściwie na samym jej początku, kiedy Llorente strzelił bramkę kontaktową. Do końca meczu rezultat się nie zmienił i, jako że to rozgrywki angielskie, finalistę miały wyłonić rzuty karne. Te lepiej wykonywali gospodarze, którzy skorzystali na pomyłkach Diera i Lucasa Moury. 

 

 

Chelsea 2:1 Tottenham 

Kante 27, Hazard 38' - Llorente 50'