WRC - Rajd Monte Carlo: Ogier na prowadzeniu po drugim etapie

  • Data publikacji: 25.01.2019, 21:00

Aktualnemu mistrzowi świata, który reprezentuje zespół Citroena, depcze po piętach Thierry Neuville. Belg po pierwszym pełnym dniu zmagań traci do Francuza zaledwie dwie sekundy. Trzecią pozycję zajmuje inny przedstawiciel Hyundaia - Andreas Mikkelsen (+1:17.7). W piątek kierowcy mieli pokonać sześć odcinków specjalnych (dwie pętle), liczących łącznie 125 kilometrów. Niestety, pierwszy przejazd na trasie Valdrome - Sigottier (0S3) został odwołany.

 

Taką decyzję podjęła Michele Mouton, delegat FIA ds. bezpieczeństwa, która była spowodowana zbyt dużą ilością kibiców znajdujących się w niebezpiecznych miejscach na trasie. Ta informacja miała ogromne znaczenie dla rywalizacji na kolejnych odcinkach. Zdecydowana większość załóg, z myślą o pierwszej próbie, zabrała kolce do opon - trasa na tym odcinku charakteryzuje się nawierzchnią oblodzoną i pokrytą sporą ilością śniegu. Kiedy zakomunikowano, że OS3 został odwołany, a następne próby będą odbywać się na sucho, okazało się, że prawie wszyscy kierowcy mają nieodpowiednie opony. 

 

OS4 Roussieux – Laborel 1 (24,05 km) został przeprowadzony zgodnie z planem. Było sucho, aczkolwiek występowały nieliczne fragmenty trasy pokryte lodem. Nie miały one jednak żadnego znaczenia dla wyników tej próby. Kierowcy mieli ogromne problemy, jeżdżąc na oponach z kolcami. Nie sprawdzała się także super-miękka mieszanka ogumienia, która ulegała przegrzewaniu. Na zamieszaniu związanym z oponami skorzystał 9-krotny mistrz świata WRC - Sebastien Loeb. Francuz na pętlę zabrał dwie opony z kolcami, dwie miękkie oraz dwie super-miękkie, dlatego jako jedyny mógł pokonać cały odcinek na slickach. Loeb zwyciężył z przewagą wynoszącą pół sekundy nad Neuvillem, który miał w swoim samochodzie założoną tylko jedną oponę wyposażoną w kolce. Liderem klasyfikacji generalnej został właśnie Belg, wyprzedzając Tanaka (+4.9) oraz Ogiera (+5.4).

 

Pierwszą pętlę kończył OS5 Curbans – Piégut 1 (18,47 km). Charakteryzuje się zróżnicowaną nawierzchnią, typową dla Monte Carlo. Kierowcy musieli uporać się z licznymi podjazdami oraz zdradliwymi zjazdami. Na wzniesieniach, w okolicach gór, znajdowały się sekcje oblodzone ze śniegiem. Kluczem do płynnego i szybkiego pokonania tego odcinka była precyzja, opanowanie oraz unikanie błędów. Bardzo duży wpływ na dobry rezultat miał także odpowiedni dobór ogumienia. W tych warunkach najlepiej spisał się Sebastien Ogier. Tuż za nim uplasował się Thierry Neuville ze stratą dwóch sekund i Jari-Matti Latvala (+2.9).

 

Drugą pętlę udało się rozegrać w całości. Tym razem kierowcy mogli rywalizować na debiutanckim odcinku z Valdrome do Sigottier, liczącym nieco ponad 20 kilometrów. Zawodnicy po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się z tą trasą. Na OS6 najszybsi okazali się Ogier oraz Latvala, notując identyczne czasy. Tuż za tą dwójką znalazł sie Mikkelsen (+0.4). Pech dopadł Thierry'ego Neuville'a. Belgijski kierowca wjechał w jeden z zakrętów zbyt szybko i musiał ratować się przed wypadkiem, skręcając w inną drogę. Ten incydent, wraz z nawracaniem kosztował reprezentanta Hyundaia przeszło 20 sekund. Belg ostatecznie w końcówce tego odcinka znacząco zmniejszył swoją stratę do liderów. Kłopoty nie ominęły również Lappi. Fin uszkodził zawieszenie w lewym przednim kole, prawdopodobnie na skutek mocnego uderzenia w kamień.

 

Na przedostatniej próbie dzisiejszego dnia, OS7 Roussieux – Laborel 2 (24,05 km), rywalizacja toczyła się na slickach - oponach przeznaczonych do jazdy w suchych warunkach. Z kierowców czołówki najwięcej tego typu ogumienia posiadał Sebastien Ogier, dlatego uzyskał lepszy czas o ponad 15 sekund od Neuville'a, co pozwoliło mu wyprzedzić Belga i awansować na pozycję lidera klasyfikacji generalnej Rajdu Monte Carlo. Najszybciej ten odcinek pojechał jednak Loeb, wyprzedzając Elfyna Evansa (+4.4).

 

Ogier utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej do końca dzisiejszych zmagań, choć na OS8 Curbans – Piégut 2 (18,47 km) bardzo przyspieszył Thierry Neuville. Belg na ostatniej próbie był bezkonkurencyjny. Pokonał Otta Tanaka (+7.2). Trzeci był Latvala (+9.3). Ósmy odcinek zawierał w większości czysty asfalt, lecz do pokonania była także 7-kilometrowa oblodzona sekcja ze śniegiem. Mając cztery opony kolcowane, Neuville właśnie na tej sekcji OS8 pokazał klasę. Jego największy rywal - Sebastien Ogier, posiadał tylko trzy opony tego typu, dlatego stracił do Belga ponad 12 sekund, co przełożyło się na bardzo niewielką różnicę pomiędzy tymi dwoma zawodnikami w klasyfikacji generalnej (2 sekundy). Na trzeciej pozycji znajduje się Mikkelsen. Czwarty jest Latvala, pierwszą piątkę zamyka Loeb. Lider klasyfikacji generalnej po wczorajszym dniu, Ott Tanak, wskutek złego doboru opon na dzisiejszą jazdę, spadł na odległe siódme miejsce.

 

Pierwsza ósemka klasyfikacji generalnej po drugim etapie Rajdu Monte Carlo:

 

Pozycja Numer samochodu Kierowca Pilot Zespół Czas/strata
1. 1 S. OGIER J. INGRASSIA CITROEN TOTAL WRT 1:37:17.3
2. 11 T. NEUVILLE N. GILSOUL HYUNDAI SHELL MOBIS WRT +2.0
3. 89 A. MIKKELSEN A. JAEGER-AMLAND HYUNDAI SHELL MOBIS WRT +1:17.7
4. 10 J. LATVALA M. ANTTILA TOYOTA GAZOO RACING WRT +1:25.1
5. 19 S. LOEB D. ELENA HYUNDAI SHELL MOBIS WRT +1:25.9
6. 33 E. EVANS S. MARTIN M-SPORT FORD WORLD RALLY TEAM +1:47.5
7. 8 O. TÄNAK M. JÄRVEOJA TOYOTA GAZOO RACING WRT +2:34.9
8. 5 K. MEEKE S. MARSHALL TOYOTA GAZOO RACING WRT +5:33.0

 

Jutro trzeci etap Rajdu Monte Carlo, w którym do pokonania będą cztery odcinki specjalne, o łącznej liczbie ponad 93 kilometrów.