Plus Liga: Chemik postraszył Aluron, ale uległ w czterech setach

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 30.01.2019, 20:40

W środę w Zawierciu został rozegrany mecz 17. kolejki siatkarskiej Plus Ligi, w którym Aluron Virtu Warta Zawiercie pokonał 3:1 Chemika Bydgoszcz (25:27, 27:25, 26:24, 25:21). Mecz był bardzo wyrównany, obfitował w dużo emocji i wiele zwrotów akcji, ale ostatecznie to gospodarze rozstrzygnęli losy tego meczu na swoją korzyść. MVP został Kamil Semeniuk.

 

W środę większość polskich kibiców siatkówki skupiała się na spotkaniu polskich drużyn w Lidze Mistrzów, jednak i na naszych parkietach mogliśmy oglądać jedno ze spotkań 17. kolejki Plus Ligi, w którym Aluron Virtu Warta Zawiercie podejmował Chemik Bydgoszcz. Zdecydowanym faworytem tego meczu była 5. obecnie ekipa polskiej elity siatkarskiej, którą była ekipa gospodarzy. Aluron ostatnio świetnie zaprezentował się w Pucharze Polski, odpadając dopiero na etapie półfinału, a wcześniej w Plus Lidze pokonał 3:1 ONICO Warszawa. Bydgoszczanie po raz ostatni wygrali w lidze... 17 grudnia 2018 roku, gdy pokonali 3:0 MKS Będzin. 

 

Początek meczu z każdą kolejną akcją bardziej wskazywał na gospodarzy. Od asa rozpoczął Kamil Semeniuk, a gospodarze osiągnęli dwupunktowe prowadzenie. Potem - aż do stanu 10:10 wszystko szło według scenariusza uciekającej ekipy gospodarzy i udanej pogoni zespołu z Bydgoszczy. Dopiero w okolicach połowy seta przewaga zawiercian zaczęła być bardziej stabilna - grę w ataku ciągnęli przede wszystkim Semeniuk i Grzegorz Bociek, a osamotniony po drugiej stronie Maksym Morozau nie wystarczył, by zredukować straty gospodarzy. Tak się działo aż do czasu, gdy na zagrywce stanął Bartłomiej Lipiński i dobrymi zagrywkami - w tym jednym asem - dał remis 20:20. Za chwilę jednak tuż za linią 9. metra w celu zgnębienia rywala bombową zagrywką stanął Grzegorz Bociek i od stanu 21:20 zdobył dzięki jej pomocy dwa punkty. Wydawało się, że jest już po secie, a tu zaraz zaciął się atak gospodarzy i znowu zrobiło się 23:23. Ostatecznie zawiercianie nie wytrzymali zaciętej końcówki i po bloku Lipińskiego na Boćku to goście zwyciężyli seta 27:25.

 

Drugą partię ponownie znakomicie otworzył Kamil Semeniuk, który z pierwszych pięciu punktów zdobył aż trzy dla ekipy gospodarzy. Mimo tego bydgoszczanie grali bardzo ambitnie i grając punkt za punkt trzymali się rywali. Tak krok po kroku - starając się wykorzystywać błędy Aluronu - wyszli na prowadzenie, a po wygranej bardzo długiej i widowiskowej akcji zakończonej przez Nikolę Kovacevicia prowadzili 9:7. Był to jednak tak nieprzewidywalny mecz, że zaraz - po zagrywkach Grzegorza Boćka - gospodarze odwrócili wynik i wyszli na jednopunktową przewagę - 12:11. W kolejnych piłkach dużo  wartości Chemikowi dawał Bartosz Filipiak, Gra punkt za punkt toczyła się przez prawie całą drugą fazę seta. Dopiero przy wyniku 19:19 najpierw Kamil Semeniuk, potem Marcin Waliński popełnili błędy w ataku. Wtedy goście z Bydgoszczy jednak się zacięli i dopiero gdy przegrali 21:23 zerwali się do pogoni. Szybko wyrównali, ale w grze na przewagi gospodarzy trzymał Kamil Semeniuk - najpierw dwa razy zaatakował, a potem skończył seta asem serwisowym - 27:25 i 1:1. Wynik był identyczny zarówno w małych punktach, jak i w setach.

 

Trzecią partię w ekipie gospodarzy świetnie zaczął Bociek - najpierw skończył atak, potem zaliczył blok. Do głosu doszli zaraz bydgoszczanie i wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Długo ono się jednak nie utrzymało i gra się wyrównała - jak w poprzednim secie szybko wynik osiadł na granicy remisu. Od czego jednak na zagrywce był dziś atakujący drużyny z zawiercia. Bociek przy stanie 11:12 wszedł za linię 9. metra, zagrał dwa asy serwisowe, dołożył jeszcze kilka trudnych zagrywek i zrobiło się 15:12. W dalszej części seta kilka okazji miał Chemik, by wygrać kilka akcji na kontrze, ale za każdym razem świetnym blokiem popisywał się Kamil Semeniuk. Na remis bydgoszczanie doszli dopiero przy stanie 20:20, co znowu zapowiadało emocjonującą końcówkę seta. Tak właśnie było, choć po kolejnych dwóch zagrywkach Boćka, Aluron znowu objął dwupunktowe prowadzenie, po czym rywale dogonili tuż przed finiszem na 24:24. To było jednak wszystko - dwa ataki skończył ponownie świetny dziś Kamil Semeniuk i set skończył się wynikiem 26:24. Było 2:1 dla gospodarzy.

 

Czwartą partię nieźle rozpoczęli bydgoszczanie, wśród których do dobrej dyspozycji wrócili Kovacević, Morozau i Lipiński. Powoli i stopniowo Aluron budował swoją przewagę, ale grający od tego seta na parkiecie Łukasz Swodczyk do zdobytych punktów dołożył też jedno uderzenie w blok Michała Szalachy i było 8:8. W dalszej części seta początkowo przewagę zdobyli gospodarze, ale był taki moment, że znowu zaczęli się mylić -punkty gościom podarowali Bociek, Rejno i Semeniuk, a na tablicy wyników zrobiło się 12:12. Ten ostatni po chwili poprawił się jednak w dwóch akcjach z rzędu i z powrotem Aluron wyszedł na prowadzenie 16:14. W dalszej części seta zawiercianie już na dobre przejęli inicjatywę w tym meczu i doprowadzili do jego szczęśliwego końca. Gospodarze zaczęli grać najlepiej w tym meczu na siatce, zaliczyli kilka świetnych ataków, udane bloki. Mecz skończył się po ataku z prawego skrzydła Grzegorza Boćka - tego, któremu zakończenie tego spotkania najbardziej się należało. Fantastyczny mecz atakującego Aluronu Virtu Warty Zawiercie, który jednak nie został MVP tego meczu - ten tytuł powędrował do Kamila Semeniuka.

 

17. kolejka Plus Ligi:

 

Aluron Virtu Warta Zawiercie - Chemik Bydgoszcz 3:1 (25:27, 27:25, 26:24, 25:21)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.