Koszykówka: średni tydzień w europejskich pucharach

  • Data publikacji: 31.01.2019, 22:58

Cztery spotkania za polskimi żeńskimi klubami w europejskich pucharach. Bilnas 2:2. Niestety, porażki Artego i gorzowskiego AZS-u oznaczają koniec gry w pucharach dla tych klubów.

W środę w Eurolidze CCC Polkowice podejmowało we własnej hali ESBVA-LM. Mistrzynie Polski bardzo dobrze rozpoczęły pojedynek i już do przerwy prowadziły 55:31. W drugiej połowie straciły część ze swojej przewagi, ale ostatecznie wygrały 86:66 i odniosły kolejne zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach. "Pomarańczowe" nadal utrzymują się na pozycji dającej awans do kolejnej fazy. Do końca pozostały trzy kolejki spotkań.

Także w środę swoje spotkanie rozegrało bydgoskie Artego. Ekipa Tomasza Herkta wybrała się na Węgry, aby bronić swojej przewagi, ponieważ w pierwszym spotkaniu EuroCup Women Artego pokonało KSC Szekszard różnicą 17 punktów. Wydawało się, że polski zespół jest bliski awansu do kolejnej rundy. Gospodynie jednak od początku mocno przycisnęły i zaczęły odrabiać straty z pierwszego meczu. Do przerwy Szekszard prowadził już różnicą 11 punktów, a przed ostatnią kwartą było to już 16 "oczek". Artego nie było w stanie utrzymać bezpiecznej przewagi i to ekipa z Węgier cieszyła się z triumfu i awansu do kolejnej rundy.

W czwartek kolejne dwa zespoły walczyły w rewanżowych pojedynkach EuroCup Women. Koszykarki InvestInTheWest Enea Gorzów we własnej hali podejmowały Lyon Asvel Feminin. Gorzowianki musiały wygrać różnicą 9 punktów, aby wywalczyć awans. Początek był optymistyczny, choć bardzo zacięty. Przez moment akademiczki prowadziły właśnie taką różnicą, która dawała by im awans, ale nie trwało to zbyt długo. Na przerwę podopieczne Dariusza Maciejewskiego zeszły prowadząc 37:36. Po przerwie już tak dobrze gorzowiankom nie szło. Sporo niecelnych rzutów, przegrana walka na tablicach i drużyna z Lyonu zaczęła budować przewagę. Ostatecznie gorzowianki nie zdołały wygrać, z drugiego triumfu cieszyły się zawodniczki z Francji i to one zagrają w kolejnej rundzie.

W dobrych nastrojach są natomiast krakowianki, które w pierwszym meczu w Nantes pokonały rywalki 87:67. Tym samym zawodniczki Wisły musiały we własnej hali obronić zaliczkę z Francji. Na tym się jednak nie skupiały i walczyły o kolejne zwycięstwo. To się udało, głównie dzięki bardzo dobrej trzeciej kwarcie, gdzie Wisła uzyskała przewagę, której później Nantes już nie odrobiło. Tym samym krakowianki pozostają naszym jedynakiem w rozgrywkach EuroCup Women.

Wyniki:

Euroliga:

CCC Polkowice - ESBVA-LM 86:66 (26:15, 29:16, 12:18, 19:17)
CCC: Fagbenle 19, Kaltsidou 16, Thomas 16, Hayes 10, Leedham 9, Gajda 9, Puss 3, Kaczmarczyk 2, Kizer 2.
ESBVA: Mendy 21, Evans 14, Bjorklund 10, Bar 7, Gomis 7, Kamba 5, Jakovljevic 2, Bremont 0.

EuroCup:

KSC Szekszard - Artego Bydgoszcz 86:60 (15:10, 24:18, 23:18, 24:14)
KSC: Eldebrink 23, Bishop 17, Gereben 15, Dojkic 12, Balint 9, Studer 8, Mansare 2, Kiss 0, Theodorean 0.
Artego: Morrison 19, Międzik 12, Szott-Hejmej 9, Stanković 8, Hornbuckle 5, Radocaj 5, McBride 2, Poboży 0.
Wynik dwumeczu: 146:137 dla KSC Szekszard

Wisła CANPACK Kraków - Nantes Reze 64:56 (16:13, 14:17, 22:13, 12:13)
Wisła: Russell 14, Żurowska-Cegielska 12, Araujo 10, Canada 7, Aleksandravicius 5, Jakubiuk 4, Mujovic 4, Rodriguez 3, Conde 3, Ziętara 2.
Nantes: Wallace 17, Stejskalova 14, Djaldi-Tabdi 9, Lenglet 7, Suarez 5, Michaud 2, Fofana 2, Forestier 0, Garnier 0, Ouattara 0.
Wynik dwumeczu: 151:123 dla Wisły Kraków

InvestInTheWest Enea Gorzów - ASVEL Lyon 67:81 (20:20, 17:16, 16:23, 14:22)
Gorzów: Zoll-Norman 16, Juskaite 13, Papova 9, Linskens 9, Atkins 8, Fikiel 6, Rytsikawa 5, Prezelj 1.
Lyon: Dos Santos 16, Plouffe 15, Badiane 12, Tanqueray 11, Clark 11, Allemand 6, Chery 4, Salagnac 4, Sacko 2, Chabrier 0.
Wynik dwumeczu: 171:149 dla Asvel Lyon