Puchar Niemiec: Borussia za burtą, Bayern gra dalej

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 07.02.2019, 09:07

W 1/8 finału Pucharu Niemiec oglądaliśmy ciekawe pojedynki, które przyniosły kilka niespodzianek. Jedną z nich było odpadnięcie lidera Bundesligi Borussia Dortmund w starciu z Werderem Brema. Odpadł również Bayer Leverkusen, który uległ drugoligowemu Heidenheim. Nie bez kłopotów poradził sobie Bayern Monachium, który po dogrywce wyeliminował Herthę Berlin.

 

Borussia przystępowała do spotkania z Werderem jako faworyt. Werder pokazał jednak, że trzeba się z nim liczyć i już w 5. minucie na prowadzenie wyprowadził go Milot Rashica. Jeszcze przed zmianą połów wyrównał niezawodny Marco Reus. W drugiej części spotkania bramki nie padły, a to oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy będzie potrzebna dogrywka. Miała ona szalony przebieg. Borussia dwa razy wychodziła na prowadzenie, a Werder dwa razy wyrównywał. Na gola Christiana Pulisicia odpowiedział Claudio Pizzaro. W 113. minucie ponowne prowadzenie Borussii dał Achraf Hakimi, ale w 119. minucie do karnych doprowadził Martin Harnik. Serie jedenastek fatalnie zaczęli gracze Borussii. Dwa rzuty karne zmarnowali Paco Alcacer i Maximilian Philipp. Na nic zdały się wykorzystane jedenastki przez Axela Witsela i Juliana Weigla, ponieważ gracze Werderu byli bezbłędni i triumfowali w karnych 4:2.

 

Do sporej niespodzianki doszło w meczu pomiędzy Heidenheim i Bayerem Leverkusen. Wydawało się, że Bayern uskrzydlony ostatnim zwycięstwem z Bayernem łatwo poradzi sobie z drugoligowym zespołem. Inicjatywę przejęli piłkarze Bayeru o czym świadczy posiadanie piłki wynoszące 76% do 24% na ich korzyść. W 44. minucie prowadzenie zespołowi z Leverkusen dał Julian Brandt. Bardzo słabo w drugą połowę wszedł Bayer, co skrupulatnie wykorzystało Heidenheim. W 47. minucie wyrównał Nikola Dovedan. W 72. minucie Bayer dobił Maurice Multhaup i sensacja stała się faktem.

 

Bardzo ciekawie było również w Berlinie, gdzie stołeczna Hertha podejmowała Bayern Monachium. Pierwsze minuty zapowiadały emocjonujące spotkanie. W 3. minucie najpierw w polu karnym faulowany był Leon Goretzka, ale sędzia nakazał grac dalej, a w kolejnej akcji Maximilian Mittelstadt pokonał Svena Ulreicha. Bayern szybko odpowiedział. Zaledwie cztery minuty później do remisu doprowadził Serge Gnabry. Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu młodego Niemca, który był wiodąca postacią Bayernu. On również po raz drugi wpisał się na listę strzelców w 49. minucie. To nie był koniec emocji. Fatalny błąd Matsa Hummelsa wykorzystał Davie Selke, który kilka minut wcześniej pojawił się na murawie. Decydujący cios w dogrywce zadał Kingsley Coman i to Bayern zobaczymy w ćwierćfinale. Robert Lewandowski był w tym spotkaniu kapitanem swojej drużyny i zaliczył asystę przy pierwszej i ostatniej bramce.

 

W kolejnym spotkaniu Schalke 04 nie dało szans Fortunie Dusseldorf i wygrało 4:1. Zwycięstwo drużynie z Gelsenkirchen zagwarantowały trafienia Ahmeda Kutucu, Salifa Sane (dwa) i Marka Utha. W Fortunie zadebiutował Dawid Kownacki, który pojawił się na boisku 56. minucie i zaliczył asystę przy trafieniu Rouwena Henningsa.

 

RB Lipsk okazało się lepsze od Wolfsburga i wygrało skromnie 1:0. Wynik powinien być wyższy, ale piłkarze RB Lipsk byli bardzo nieskuteczni i marnowali doskonałe sytuacje. Zwycięskiego gola w 9. minucie po indywidualnej akcji zdobył Matheus Cunha.

 

Wyniki wszystkich spotkań:

FC Heidenheim - Bayer Leverkusen 2:1

Dovedan (47'), Multhaup (72') - Brandt (44')

Hamburger SV - 1. FC Nurnberg 1:0

Ozcan (54')

Borussia Dortmund - Werder Brema 3:3 (k. 2:4)

Reus (45+3'), Pulisić (105'), Hakimi (113') - Rashica (5'), Pizzaro (109'), Harnik (119')

MSV Duisburg - SC Padeborn 07 1:3

Souza (47') - Tekpetey (52'), Proger (61'), Antwi-Adjei (76')

Holstein Kiel - FC Augsburg 0:1

Gregoritsch (85')

RB Lipsk - VfL Wolfsburg 1:0

Cunha (9')

FC Schalke 04 - Fortuna Dusseldorf 4:1

Kutucu (29'), Sane (48'), (87'), Uth (53') - Hennings (71')

Hertha Berlin - Bayern Monachium 2:3

Mittelstadt (3'), Selke (67') - Gnabry (7'), (49'), Coman (98')