Puchar Francji: męczarnie PSG na peryferiach francuskiego futbolu

  • Data publikacji: 07.02.2019, 22:57

PSG potrzebowało dogrywki aby pokonać na wyjeździe trzecioligowy zespół FC Villefrenche. W walce o Puchar Francji odpadli m.in. gracze OSC Lille, w grze pozostają piłkarze Olympique Lyon.

 

W poprzednich rundach Pucharu Francji z rozgrywkami pożegnało się kilka dobrych ekip z Ligue 1 jak na przykład AS Saint-Etienne, AS Monaco czy Olympique Marsylia. Tym razem bliscy zakończenia przygody w krajowym pucharze byli gracze Paris Saint-Germain. Mistrzowie Francji pojechali na mecz 1/8 finału do Lyonu lecz grali z drużyną z Villefranche-sur-Saône. Stadion tamtejszej drużyny jednak nie spełniał wymogów Pucharu Francji, ponieważ na co dzień jest areną zmagań Championnat National - trzeciego stopnia rozgrywek we Francji. Gracze FC Villefranche na neutralnym stadionie jednak dzielnie postawili się gigantom. Co prawda nie oddali nawet celnego strzału na bramkę rywala, lecz przez 90 minut czasu regulaminowego zaryglowali wszystkie zamki i nie pozwolili sobie na strzelenie gola. W końcówce PSG przeprowadziło jednak zmiany. W 80. minucie wszedł Edinson Cavani, w dogrywce Dagba. W doliczonych 30 minutach goście zdominowali fizycznie podmęczonych rywali. W 102. minucie na prowadzenie PSG wyprowadził Julian Draxler. W 113. minucie przewagę powiększył Moussa Diaby, a na minutę przed końcem rywali dobił Edinson Cavani. FC Villefranche może być dumny, że doprowadził do dogrywki w meczu z mistrzami Francji. PSG powinno jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, bo nie wypada graczom takim jak Mbappe męczyć się z rywalami, którzy rok temu byli niemalże amatorami. 

 

Najciekawiej zapowiadał się mecz między Stade Rennes i OSC Lille. Obie drużyny walczą w górnej części tabeli Ligue 1 i znajdują się w dobrej formie. Spotkanie jednak szybko zostało wypaczone przez czerwoną kartkę, którą w 19. minucie ujrzał Adama Soumaoro. Tym samym Lille musiało radzić sobie w dziesiątkę niemal przez cały mecz. To jednak nie przeszkodziło gościom, aby wyjść na prowadzenie. Udało im się to w 65. minucie po golu niezawodnego w tym sezonie Nicolasa Pepe. Iworyjczyk głową skierował piłkę do bramki. Później jednak drużynie z północy Francji nie starczyło sił, by obronić rezultat. Katem OSC Lille okazał się Theoson Siebatcheu. 22-letni napastnik zaliczył genialną wręcz zmianę. Pojawił się na boisku dopiero w 72. minucie, a dwie minuty później świętował zdobytego gola. W doliczonym czasie Siebatcheu po raz kolejny trafił do siatki i tym samym to Stade Rennes gra dalej. 

 

Swój obowiązek wypełnili gracze Olympique Lyon. Trzecia drużyna obecnego sezonu Ligue 1 pokonała na wyjeździe EA Guingamp 2:1. Gospodarze to ostatnia drużyna francuskiej pierwszej ligi, byli więc skazani na porażkę. Olympique szybko wyszedł na prowadzenie - już w 7. minucie do bramki trafił Moussa Dembele, dla którego był to piąty gol w sześciu ostatnich meczach. Genialnym podaniem za plecy obrońców popisał się były gracz Wisły Kraków - Marcelo. W 49. minucie prowadzenie powiększył Maxwel Cornet. W 88. minucie Alexandre Mendy zdobył honorowego gola dla gospodarzy. 

 

Wyniki 1/8 finału Pucharu Francji:

 

FC Nantes - FC Toulouse 2:0 (2:0)

8' Coulibaly, 41' Limbombe

 

FC Metz - US Orleans 0:1 (0:1)

20' Lecoeuche (rzut karny)

 

IC Croix - Dijon FCO 0:3 (0:2)

6' Tavares (rzut karny), 27' Balmont, 90+3' Said

 

SC Bastia - SM Caen 2:2 d. (0:1; 1:1) - 3:5 w rzutach karnych

70' Poggi, 117' Santelli - 4' Tchokounte, 94' Ninga

 

AS Vitre - Lyon Duchere 3:2 (2:2)

32' Gros, 41' Le Borgne, 90+4' Laurent - 8', 22' Rivas

 

FC Villefranche - Paris Saint-Germain 0:3 d. (0:0)

102' Draxler, 113' Diaby, 119' Cavani

 

Stade Rennes - OSC Lille 2:1 (0:0)

74', 90+1' Siebatcheu - 65' Pepe

 

EA Guingamp - Olympique Lyon 1:2 (0:1)

88' Mendy - 7' Dembele, 49' Cornet