NHL: San Jose Sharks gromią i wskakują na fotel lidera Zachodu

  • Data publikacji: 12.02.2019, 10:04

San Jose Sharks nie mogli w lepszym stylu wskoczyć na fotel lidera Konferencji Zachodniej. Rekiny pokonały Vancouver Canucks na wyjeździe aż 7:2. Sporo bramek zobaczyliśmy w Waszyngtonie, gdzie Capitals pokonali 6:4 Los Angeles Kings. 

 

San Jose Sharks znajdują się w świetnej formie i właśnie wygrali szósty raz z rzędu. Tym razem na rozkład wzięli drużynę z Vancouver - Canucks. Gospodarze nie mieli zbyt dużo do powiedzenia. Po zaledwie 4 minutach było już 2:0 dla Sharks, a po jednym golu na swoim koncie mieli Evander Kane i Timo Meier. Na 7 sekund przed końcem pierwszej tercji dla Canucks trafił Bo Horvat i teoretycznie otworzył tym samym drogę do walki z przyjezdnymi o zwycięstwo. Marzenia drużyny z Vancouver szybko zostały zweryfikowane w kolejnej tercji. Najpierw po raz drugi do siatki trafił Kane, a później Tomas Hertl i Kevin Labanc. Po 40 minutach Sharks wygrywali już 6:1. Jako, że mecz był już praktycznie rozstrzygnięty, to trzecia tercja nie miała już takiego tempa jak poprzednie. Mecz zakończył się wynikiem 7:2 dla drużyny z San Jose.

 

Aż 10 goli zobaczyli kibice zgromadzeni na Capital One Arena w Waszyngtonie. Capitals wygrali 6:4 z Los Angeles Kings. Ofensywny mecz zapowiedziała już pierwsza tercja zakończona wynikiem 2:2. W kolejnych 20 minutach jednak gospodarze odjechali rywalom, wygrywając 3:1, a bramki zdobyli Kuzniecow, Djoos i Vrana. W trzeciej tercji po raz drugi trafił Kuzniecow i ustalił wynik spotkania. Dubletem może poszczycić się także Austin Wagner - debiutujący na lodowiskach NHL 21-latek z Kanady. Gole te jednak i tak poszły na marne, bo Capitals byli dzisiaj po prostu skuteczniejsi. 

 

Wyniki NHL:

 

Philadelphia Flyers - Pittsburgh Penguins 1:4 (0:1; 0:1; 1:2)

 

Washington Capitals - Los Angeles Kings 6:4 (2:2; 3:1; 1:1)

 

Vancouver Canucks - San Jose Sharks 2:7 (1:3; 0:3; 1:1)