CS:GO: NRG i Renegades w kolejnej fazie IEM Katowice Majora 2019

  • Data publikacji: 15.02.2019, 13:23

Podczas drugiego dnia "Fazy Pretendentów" IEM Katowice Majora 2019 dwie drużyny awansowały do kolejnej fazy, natomiast dwie inne drużyny pożegnały się z turniejem. Oto skrót wydarzeń. 

 

NRG aby awansować z bilansem 3:0 musieli pokonać w serii BO3 niezwykle groźnie wyglądające TyLoo. Był to najlepszy mecz do tej pory na całym Majorze. Pierwsza mapa to był pokaz dwóch graczy. Inferno zostało całkowicie zdominowane przez Vincenta "Brehze" Cayonte'a z NRG i Hansela "BnTeT" Ferdinanda z TyLoo. Obaj gracze wykręcili niesamowite liczby i pokazali kawał CS'a na najwyższym światowym poziomie, jednak to Brehze okazał się być lepszy w pojedynku bogów i to dzięki jego kapitalnej postawie NRG wygrało pierwszą mapę 16:14. Drugą mapą w tym meczu był Mirage, a na nim.. Brehze wciąż grał jak natchniony! Młody Amerykanin na drugiej mapie z rzędu wykręca kosmiczne liczby, na które już nikt z TyLoo nie był w stanie odpowiedzieć i to NRG mogli cieszyć się z awansu do "Fazy Legend" z bilansem 3:0. Brehze zakończył serię z absolutnie absurdalnymi statystykami 72-38 (+34 k/d, 1,22 kpr (kills per round), 1.77 HLTV Rating 2.0), był to jeden z najlepszych indywidualnych występów w historii Majorów w CS:GO. 

 

Zaskoczeniem natomiast jest tak szybki awans Renegades. W pojedynku o awans do następnej fazy turnieju podejmowali oni bowiem fińskie ENCE, którzy byli faworytami tego meczu. Finowie jako pierwszą mapę zaproponowali Nuke'a z czego jak się okazało bardzo ucieszyli się chłopaki z Renegades, bowiem wygrali tę mapę 16:7, a bardzo dobry występ zaliczyli Justin "jks" Savage i nowy nabytek Renegades Jay "Liazz" Tregillgas. Na drugiej mapie jaką był Mirage, ENCE postawiło zdecydowanie twardszy opór, aczkolwiek nie wystarczyło to do pokonania swoich przeciwników. Doskonała gra drugiego z nowych zawodników w składzie Renegades, nowozelandzkiego snajpera Seana "GratisfactionKaiwaiego dała awans jego drużynie do czołowej szesnastki na IEM Katowice Majorze 2019. 

 

Dla jednego zespołu z australijskiej części azjatyckiego regionu Major trwa w najlepsze, a dla drugiego właśnie się zakończył. Grayhound nie byli w stanie sprostać niespodziewanie słabo spisującemu się zespołowi fnatic. Zarówno Inferno jak i Overpass toczyły się pod dyktando Szwedów, kończąc się wynikami odpowiednio 16-9 i 16-11. Grayhound jednak nie ma powodów do wstydu. Przyjechali bez presji, nie zostali rozbici przez żadną z drużyn przeciwko której grali, otrzymali naklejki i przeżyli niezapomnianą przygodę w Polsce. 

 

W drugim meczu eliminacyjnym mierzyli się ze sobą rosyjsko-ukraiński Spirit z młodymi Brazylijczykami z FURIA. Były to zespoły zdecydowanie bardziej wyrównane pod względem umiejętności niż Grayhound fnatic, co zwiastowało lepsze widowisko i tak rzeczywiście było. Pierwszą mapą był Mirage, którego Brazylijczycy wygrali 16-9 dzięki ich niezwykle równej grze (każdy gracz skończył z dodatnim współczynnikiem k/d). Drugą mapą tego meczu eliminacyjnego był Nuke, który zakończył się wynikiem 16-14 dla FURIA, dzięki czemu to brazylijski zespół jest jeszcze w stanie namieszać, natomiast z Katowicami żegna się Spirit

W dniu dzisiejszym odbywają się mecze o awans drużyn, które mają bilans 2-1:

 

Vitality (FRA) vs ViCi (CHN-MAL-HKG) o 13:00

 

TyLoo (CHN-INA) vs Avangar (KZ-RUS) o 16:00

 

ENCE (FIN) vs Winstrike (RUS-LTU) o 19:00

 

Tabela wyników: Tabela