NBA All Star: Tatum, Harris i Diallo zwycięzcami konkursów

Jason Tatum zwyciężył konkurs umiejętności, Joe Harris wygrał rywalizację w rzutach za trzy punkty, a Hamidou Dialo był najlepiej wykonującym wsady zawodnikiem podczas weekendu gwiazd NBA, który w tym roku rozgrywany jest w Charlotte.

Tradycyjnie już sobotnia noc podczas All Star Games była czasem dla konkursów, których na co dzień nie łatwo zobaczyć na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata.  Rozpoczęto od ciekawego w swojej formule ale nie najbardziej interesującego konkursu umiejętności. Uczestnicy rywalizowali w parach, a każdy z nich miał do wykonania: rajd przez całe boisko między zawodnikami, dokładne podanie, dwutakt oraz rzut za trzy. Zawodnik, który szybciej wykonał wszystkie czynności awansował do kolejnej rundy.

W finale Jason Tatum spotkał się z Trae Youngiem. Zawodnik Boston Celtics, który w poprzednich rundach pokonał Mike’a Conlay’a i Nikolę Jokicia wygrał z graczem Atalanty, choć nic tego nie zapowiadało. Tatum miał bowiem problemy z celnym podaniem i musiał gonić rozpędzonego Younga. Koszykarz Hawks wydawał się już pieczętować zwycięstwo rzutem za trzy gdy Tatum zdecydował się na rzut z połowy boiska. Piłka wpadła do kosza, a kibice zgromadzeni na hali w Charlotte oszaleli z radości.

Konkurs rzutów za trzy niespodziewanie padł łupem Joe Harrisa. Zawodnik Brooklyn Nets awansował do finału razem z faworytem Stephenem Currym oraz Buddym Hieldem. Zdobyte 26 punktów pozwoliło na pokonanie wyżej notowanych przez bukmacherów rywali i jedno z bardziej niespodziewanych zwycięstw w tym konkursie w ostatnich latach.

Od początku rywalizacji najlepszych dunków najlepiej prezentował się Hamidou Diallo. W pierwszej i drugiej rundzie zaprezentował najbardziej efektowne wsady i razem z Dennisem Smithem Juniorem awansował do finałowego rozstrzygnięcia. Nieudana pierwsza próba jego rywala z New York Knicks zadecydowała o końcowym wyniku. Zdecydowanie lepszy drugi wsad Smitha wykonany nad Wadem mógł dać zwycięstwo, jednak dwie równiejsze próby w wykonaniu koszykarza Oklahomy City Thunder przechyliła szalę zwycięstwa na jego stronę.