Lotto Ekstraklasa: bohater Błaszczykowski zapewnia Wiśle zwycięstwo

  • Data publikacji: 18.02.2019, 19:58

W ostatnim spotkaniu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków pokonała Śląsk Wrocław 1:0. Zwycięską bramkę strzelił Jakub Błaszczykowski, dla którego był to pierwszy gol po powrocie do Polski.


Na ten mecz czekała cała piłkarska Polska. To właśnie w zamykającym 22. kolejkę Lotto Ekstraklasy meczu pomiędzy Wisłą Kraków a Śląskiem Wrocław miało dojść do powrotu Jakuba Błaszczykowskiego na stadion im. Henryka Reymana. To także pierwsze domowe spotkanie Białej Gwiazdy po ogromnym kryzysie i akcji ratunkowej przeprowadzonej przez m.in. byłego piłkarza Borussii Dortmund. Dzisiejsze spotkanie miało również dać odpowiedź na pytanie, jak zachowają się wiślackie trybuny (klub próbował pokonać rekord Polski pod względem karnetów, do tej pory sprzedał ok. 14. tysięcy).

 

Dla gości mecz ten miał być pierwszym poważnym sprawdzianem po przerwie zimowej. W poprzedniej kolejce pewnie pokonali Zagłębie Sosnowiec i nadal pozostają w walce o pierwszą ósemkę. Poprzednie starcie obu drużyn z tego sezonu zakończyło się zwycięstwem Wisły po bramce Zdenka Ondraska, który odszedł do FC Dallas.


Wisła od początku meczu starała się narzucić inicjatywę i własny styl. Choć długo utrzymywała się przy piłce, to przez wolne tempo rozgrywania akcji nie potrafiła poważnie zagrozić bramce Słowika. Pierwsze przyśpieszenie od razu przyniosło stały fragment gry wywalczony przez Błaszczykowskiego. Po chwili to Śląsk mógł jednak wyjść na prowadzenie, lecz fantastyczną interwencją popisał się po odbiciu piłki od kolegi z drużyny Mateusz Lis. W 12. minucie aktywnego Musondę faulował Sadlok. Świetnym i precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Mączyński, jednak ponownie bardzo efektownie obronił bramkarz Wisły. Gospodarze starali się odpowiedzieć, jednak w ich poczynaniach widać było dużo niedokładności, chaosu i nieporozumień. Najwięcej ochoty do gry wykazywał Błaszczykowski, jednak brakowało w jego działaniach konkretów. Następne minuty do bardzo przeciętna gra z obu stron. Biała Gwiazda zbliżyła się pod pole karne Śląska w 29. minucie, kiedy dobrze piłkę rozprowadził Drzazga, ale dośrodkowanie Peszki w pole karne nie znalazło adresata. Chwilę później znowu pokazał się Drzazga, próbując zaskoczyć Słowika strzałem w lewy róg bramki, ale golkiper Śląska skutecznie interweniował. W 37. minucie Drzazga został sfaulowany w polu karnym przez Picha i sędzia Paweł Gil po interwencji VAR podyktował jedenastkę. Pewnie rzut karny wykorzystał Jakub Błaszczykowski, dla którego to pierwsza bramka po powrocie do Lotto Ekstraklasy i dopiero czwarta na tym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Strzelcowi tej bramki została poświęcona oprawa kibiców na stadionie, którzy zaprezentowali napis: „Miłość większa od milionów. Kuba wreszcie witaj w domu".

 

 

Po tej bramce ponownie niewiele działo się na boisku. Wisła starała się utrzymywać piłkę na połowie przeciwnika, Śląsk nie potrafił odpowiedzieć na stratę gola jakąkolwiek groźną sytuacją pod bramką Lisa.

 

Niestety w drugiej połowie działo się mniej niż w premierowej części. Początkowo żadna z drużyn nie mogła przeprowadzić skutecznej i ciekawej akcji. Pojawiło się dużo niedokładności i fauli. Obaj trenerzy próbowali wpłynąć na obraz gry, dosyć szybko decydując się na roszady w swoich zespołach. W 60. minucie swój pierwszy strzał oddał w tym meczu wprowadzony z ławki Marcin Robak, ale wyraźnie obok bramki. Po chwili bardzo niewiele brakowało, a Palcić strzeliłby samobója, próbując uprzedzić wślizgiem Robaka. Na trybunach pojawiło się w ten poniedziałkowy wieczór 21 289 kibiców. 

W tym okresie dłużej przy piłce utrzymywał się Śląsk, lecz poza stałymi fragmentami i próbami Mączyńskiego niewiele potrafił wykreować. Gospodarze starali się utrzymać wrocławian daleko od swojego pola karnego, a sami nie przeprowadzali huraganowych ataków. W 82. minucie Śląsk stworzył swoją najlepszą sytuację w drugiej połowie. Farshad świetnie zagrał na 11. metr, lecz Musonda uderzył zbyt mocno i wysoko ponad bramką Lisa. 
W doliczonym czasie gry zakotłowało się jeszcze pod bramką Wisły, piłkarze Śląska trzykrotnie byli blokowani przez defensywę gospodarzy, ostatecznie Farshad uderzał niecelnie. Spotkanie zakończyło się ostatecznie zwycięstwem Wisły 1:0 po bramce z rzutu karnego Jakuba Błaszczykowskiego. 

 

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)

 

Bramki: Błaszczykowski (40') 

 

Wisła Kraków: Lis - Palcić, Sadlok, Wasilewski, Pietrzak - Plewka, Basha - Błaszczykowski (80' Burliga), Drzazga, Peszko (72' Klemenz) - Kolar (46' Wojtkowski)

 

Śląsk Wrocław: Słowik - Broź, Golla, Celeban, Cholewiak - Łabojko (62' Chrapek), Mączyński - Musonda, Radecki, Pich (78' Ahmadzadeh) - Piech (58' Robak)

 

Żółte kartki: Basha, Peszko, Burliga - Mączyński, Broź, Ahmadzadeh

 

Sędziował: Paweł Gil 

 

AKTUALNA TABELA LOTTO EKSTRAKLASY