EHF Liga Mistrzów: spore zaliczki czterech drużyn

W tym tygodniu rozegrane zostały pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Stawką jest awans do Final Four.

O zwycięstwie PGE Vive Kielce nad Paris Saint-Germain pisaliśmy TUTAJ.

Pierwsza połowa meczu we Flensburgu była wyrównana. Zakończyła się ona wynikiem 15:15. Po 10 minutach drugiej części meczu Veszprem miał już 5 bramek przewagi. Węgrzy zdominowali grę w drugiej połowie. Goście powiększyli przewagę do 6 trafień i ostatecznie wygrali 28:22. Bardzo dobrze zagrał Andreas Nilsson. Obrotowy Telekomu Veszprem rzucił 6 bramek. Węgrzy w wyjazdowym spotkaniu zapewnili sobie dużą zaliczkę i są blisko awansu do Final Four.

W dużo trudniejszej sytuacji jest inny węgierski zespół, Pick Szeged. Mistrzowie Węgier w Skopje przegrali z Vardarem różnicą 8 bramek. Vardar jest być może przed ostatnią szansą na wygranie Ligi Mistrzów. Właściciel wycofał się z finansowania klubu i wielu zawodników zapowiedziało odejście. Od wyniku 4:4 w 10. minucie gospodarze rzucili 4 bramki z rzędu. Do przerwy Vardar Skopje prowadził tylko dwiema bramkami. Druga połowa, a szczególnie ostatnie minuty należały do Vardaru. Warto podkreślić świetną dyspozycję bramkarza Dejana Milosawljewa. 

Bardzo blisko Final Four jest Barcelona Lassa. Duma Katalonii okazała się zdecydowanie lepsza od Nantes. Katalończycy wygrali 32:25. Zawodnikiem meczu był Ludovic Fabregas, który zdobył 9 bramek. Kamil Syprzak nie zagrał w tym spotkaniu. Nantes utrzymało kontakt w meczu tylko do wyniku 3:3 w 7. minucie. Barcelona miała nawet 10 bramek przewagi, prowadząc 26:16.

Wyniki meczów 1/4 finału:

PGE Vive Kielce - Paris Saint-Germain 34:24 (16:11)
HBC Nantes - Barcelona Lassa 25:32 (12:16)
SG Flensburg Handewitt - Telekom Veszprem 22:28 (15:15)
Vardar Skopje - Pick Szeged 31:23 (14:12)