Snooker - Puchar Świata: minimalna porażka Polaków

Bardzo solidne spotkanie zagrali w środę polscy snookerzyści w meczu z faworyzowaną Tajlandią w ramach Pucharu Świata. Kacper Filipiak i Adam Stefanów przegrali 2:3, ale pozostawili dobre wrażenie i nadal są w grze o awans. W innych spotkaniach obyło się bez niespodzianek.

Polacy mecz z wyżej notowanymi rywalami zaczęli słabo. Thepchaiya Un-Nooh i Noppon Saengkham wygrali odpowiednio z Adamem Stefanówem i Kacprem Filipiakiem mecze singlowe i objęli prowadzenie 2:0. W sumie - mimo braku wysokich brejków - dali Polsce zdobyć tylko skromne cztery punkty i wyglądało na to, że mecz skończy się szybko, łatwo i (nie)przyjemnie. Potem jednak znakomicie obudzili się Biało-Czerwoni. Najpierw w mikście mimo prowadzenia rywali wygrali 78:51, a w następnej partii Kacper Filipiak przegrywał już blisko 50 punktami w partii z Thepchaiyą Un-Noohem, by nagle odebrać inicjatywę rywalowi i 88 punktowym podejściem usadzić Taja na stołku i doprowadzić do remisu 2:2. Niestety, ciężaru walki o zwycięstwo nie udźwignął Adam Stefanów, którego rywal w ostatniej partii wbił 115 punktów w podejściu. Porażka 2:3 jednak nie przekreśla szans naszych na wyjście z grupy. W innych meczach tej stawki Chiny 1 wygrały 4:1 z Austrią, a Niemcy pokonały 3:2 Norwegię.

Tabela:

1. Chiny - 3:0 (12:3)
2. Tajlandia 2:1 (8:7)
3. Polska 1:2 (7:8)
4. Austria 1:2 (6:9)
4. Norwegia 1:2 (6:9)
4. Niemcy 1:2 (6:9)

Co, dziś ciekawego w innych grupach? Mocno napocić musieli się Anglicy, którzy wygrali z Iranem tylko 3:2. Persowie dzięki podejściom 77 i 105 punktów w meczach singlowych prowadzili 1:0, by później remisować też 2:2, ale ostatecznie w ostatniej partii Kyren Wilson przeciągnął szalę na stronę Wyspiarzy i zwyciężył frejma 108:11. W tej samej grupie w derbach Irlandii, zwyciężyła ekipa spod znaku Zielono-Biało-Pomarańczowej flagi w składzie Ken Doherty i Fergal O'Brien, pokonując 4:1 Marka Allena i Jordana Browna. Takim samym zwycięstwem Hongkongu zakończyło się spotkanie z Arabią Saudyjską.

W grupie C bez porażki znajdują się Szkoci i Belgowie. Dziś John Higgins i Stephen Maguire bez straty frejma ograli Izrael, a Luca Brecel i Ben Mertens 4:1 pokonali Malezyjczyków. W grupie D taki sam status mają Chińczycy 2 w składzie Zhou Yuelong i Liang Wenbo (dziś 5:0 ze Szwajcarią) oraz Walijczycy - Mark Williams i Ryan Day (dziś 4:1 z Maltą). Przed nami jeszcze dwie kolejki rozgrywek.