CS:GO: Fantasyexpo Cup - Pompa podzieliła los PACTu, odpadając w fazie grupowej
Pompa Team

CS:GO: Fantasyexpo Cup - Pompa podzieliła los PACTu, odpadając w fazie grupowej

  • Data publikacji: 24.03.2021, 21:45

Pompie w istnie przebojowym stylu udało się przebić przez kwalifikacje regionalne do turnieju. Zmagania w grupie B nie zapowiadały się jednak na łatwe, zwłaszcza w towarzystwie marek takich jak Endpoint, LDLC i FunPlus Phoenix. Wczoraj z turniejem pożegnał się już po zażartej walce PACT.

Pompa Team 8:16 Endpoint (6:9; 2:7) [Inferno]

Na start mecz z mocną brytyjską organizacją. Na co dzień Endpoint mierzy się z rywalami pokroju Nemigi, czy GODSENT więc jakby nie patrzeć, znacznie mocniejszymi na papierze od Pompy. Już pierwsza połowa przysporzyła Polakom sporo kłopotów, mimo grania po teoretycznie łatwiejszej stronie CT. Przegranie drugiej pistoletówki jeszcze bardziej skomplikowało zadanie dotrzymania tempa rywalom. Znakomity mecz zagrali robiin z flameZem (obaj po 23 fragi), w Pompie najlepiej spisywał się bnox z 22 zabójstwami. Niespodzianki sprawić się nie udało i Polacy spadli do drabinki przegranych. Tam przyszło im się zmierzyć z FunPlus Phoenix, które zaskakująco poległo w starciu z LDLC.

Pompa Team 11:16 FunPlus Phoenix (8:7; 3:9) [Nuke]

Zespół, który dopiero co zakwalifikował się do play-offów ESL Pro League przeciwko ostatniej polskiej nadziei w Fantasyexpo Cup. Czyste fakty nie stawiały Pompy w jasnym świetle, zwłaszcza, że Feniksy teoretycznie były najmocniejszym składem z całej grupy B. Wstępnie optymizm wzbudziła wygrana pistoletówka, ale force FPX nie dał szans na zbudowanie przewagi w jakikolwiek sposób. Zażarta walka trwała praktycznie o każdą rundę co zaowocowało wynikiem 8:7, minimalnie na korzyść Polaków. Ogromny impakt na dalszy przebieg meczu miała druga pistoletówka. Wydawało się, że Pompa zdoła ją zgarnąć, lecz sytuację 3v2 odwrócił na rzecz Feniksów kosmicznymi strzałami suNny. Takich przegranych, pozornie "nie do oddania" rund było niestety więcej i w ostatecznym rozliczeniu miały one kluczowe znaczenie w kwestii wyniku. Porażka 11:16 była równoznaczna z odpadnięciem Polaków z Fantasyexpo Cup, a co za tym idzie z utratą szans na wejście zespołu z naszego kraju na BLAST Premier Spring Showdown 2021. Z grupy B wyszło już Endpoint, zaś o ostatniego slota zawalczą FPX z LDLC.