Siatkówka - Liga Narodów: Polacy wciąż na czele, Słowenia ogrywa Francję

Przodujące w tabeli Ligi Narodów Polska i Brazylia w czwartkowych meczach turnieju w Rimini odniosły kolejne pewne zwycięstwa za trzy punkty. Niespodziankę jednak sprawiła reprezentacja Francji, która prowadząc 2:0, wypuściła wygraną z rąk i uległa siatkarzom ze Słowenii w pięciosetowym pojedynku.

Ósmą kolejkę siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn pięciosetowym meczem zainaugurowali zawodnicy z Serbii i Iranu. Po długim i wyrównanym starciu wygrana padła łupem faworyzowanych Serbów, jednak Irańczycy do końca powalczyli o zwycięstwo i należycie urwali z całej puli punktów jedno „oczko”. Jako kolejni na włoskich parkietach pojawili się Rosjanie, którzy zgodnie z przewidywaniami pokonali siatkarzy z Kanady. Nie było to jednak szybkie i łatwe zwycięstwo, gdyż ekipa z Kraju Klonowego Liścia szczególnie w ostatnich dwóch partiach pokazała się z bardzo dobrej strony. Dużo więcej emocji i dobrej siatkówki mogliśmy zobaczyć w hicie kolejki, czyli starciu Francji ze Słowenią. Brzemię faworyta spoczywało na „Trójkolorowych” i do trzeciej odsłony radzili sobie z nim doskonale, nie pozwalając przekroczyć rywalom granicy 20 punktów w secie. Znów jednak sprawdziło się powiedzenie, że kto nie wygrywa w trzech setach, prowadząc 2:0, ten przegrywa 2:3 i boleśnie przekonali się o tym Francuzi. Słowenia w trzecim secie pokazała swoją najlepszą siatkówkę i po wyrównanym boju zwyciężyła 25:23, a potem zmotywowana wynikiem i dobrą grą doprowadziła do tie-breaka, którego również pewnie wygrała. Znacznie spokojniej przebiegło spotkanie Argentyny, która w trzech setach, pokonała zamykających stawkę turnieju Australijczyków.

Niespodzianek nie przyniosło też spotkanie Niemców ze Stanami Zjednoczonymi, a Amerykanie mimo falującej formy we włoskim turnieju zapisali na swoim koncie cenne trzy punkty. Problemów ze swoimi rywalami nie mieli też Brazylijczycy, którzy pewnie pokonali Bułgarów 3:0. Canarihnos tylko w drugiej partii pozwolili zbliżyć się rywalom do swojego poziomu, kiedy to dorobek podopiecznych Silvano Prandiego wynosił 22 punkty. Zdecydowanie bardziej zacięty pojedynek stoczyli siatkarze z Japonii i Włoch. Obie drużyny prezentowały wyrównany poziom, jednak to zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni zachowali więcej sił podczas tego pięciosetowego pojedynku i pokonali zespół gospodarzy 3:2. Ósmą kolejkę zamknął mecz polskich siatkarzy, którzy pewnie i kontrolowanie rozgromili reprezentację Holandii. Więcej na temat meczu "Biało-Czerwonych" można przeczytać TUTAJ.

Po kolejnym dniu rywalizacji w siatkarskiej Lidze Narodów bez zmian na czele plasują się reprezentanci Polski, którzy na swoim koncie mają już siedem wygranych meczów. Tuż za nimi z takim samym dorobkiem punktowym umiejscowili się siatkarze z Brazylii, a na trzecim miejscu znajduje się reprezentacja Francji. Pełną tabelę turnieju można zobaczyć TUTAJ.

Wyniki czwartkowych meczów Ligi Narodów mężczyzn:

Serbia - Iran 3:2 (21:25, 25:15, 26:28, 25:22, 15:8)
Rosja - Kanada 3:1 (25:18, 25:18, 23:25, 25:23)
Francja - Słowenia 2:3 (25:17, 25:19, 23:25, 19:25, 9:15)
Argentyna - Australia 3:0 (25:18, 25:19, 25:20)
Niemcy - USA 0:3 (12:25, 18:25, 27:29)
Bułgaria - Brazylia 0:3 (16:25, 22:25, 12:25)
Japonia - Włochy 3:2 (21:25, 25:22, 22:25, 25:15, 15:9)
Polska - Holandia 3:0 (25:14, 25:17, 25:16)