Siatkówka - EuroVolley 2021: powtórka z rozrywki dla Polski, Włosi rozgromili Niemców
DARIA JANCZYK

Siatkówka - EuroVolley 2021: powtórka z rozrywki dla Polski, Włosi rozgromili Niemców

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 16.09.2021, 11:46

Za nami mecze ćwierćfinałowe Mistrzostw Europy. Cztery drużyny zagrają w Katowicach o medale, a jedną z nich będzie reprezentacja Polski. Mecze 1/4 finału rozstrzygnęły się raczej bez niespodzianek - w półfinałach zameldowali się także Włosi, Serbowie i... Słoweńcy.

 

W gdańskiej Ergo Arenie we wtorek oraz środę rozegrano cztery spotkania ćwierćfinałowe. Zanim jednak przyjdzie czas na pozostałe trzy, przypomnijmy sobie o tym, który nas cieszy najbardziej. Biało-Czerwoni do zera pokonali reprezentację Rosjan i pewnie zameldowali się w półfinale Mistrzostw Europy. Tam czeka na nas jednak dość niewygodny rywal - podobnie jak i w 2019 roku, tak i tym razem podopieczni Vitala Heynena zmierzą się z drużyną Słowenii. Czy będzie to udany rewanż za poprzedni czempionat? 

 

Polska - Rosja 3:0 (25:14, 26:24, 25:19)

 

Przed Polakami na boisku pojawili się natomiast reprezentacje Holandii oraz Serbii. Trudno było oczekiwać niespodzianki w tym przypadku, chociaż nie takie rzeczy zdarzały się już w poprzednich spotkaniach tego turnieju. Serbowie nie dostali jednak pewnego zwycięstwa podanego na tacy, bo Oranje potrafili postawić się broniącym tytułu. W pierwszym secie już było ciekawie, bo na półmetku Holendrzy prowadzili nawet dwoma "oczkami", ale ostatecznie o te dwa punkty lepsi okazali się aktualni mistrzowie Starego Kontynentu. W drugiej partii już było łatwiej, natomiast w decydującym secie Holendrzy również napsuli trochę krwi podopiecznym Slobodana Kovaca. Mimo niezłej, całkiem równej gry nie udało im się jednak ugrać chociażby jednej partii.

 

Holandia - Serbia 0:3 (23:25, 20:25, 25:27)

 

Pozostałe ćwierćfinały miały swoje miejsce w czeskiej Ostrawie. Tam, dość niespodziewanie, mierzyli się właśnie współgospodarze turnieju. Kto by się spodziewał jeszcze przed startem czempionatu, że Czesi pokonają aktualnych mistrzów olimpijskich i dotrą aż do 1/4 finału? Dla nich to już ogromny sukces, choć wielu stawiało na to, że to właśnie reprezentanci Czech pokonają Słoweńców i zameldują się w półfinale. Do tego jednak nie doszło - przyjezdni ze Sternem i Urnautem na czele nie pozwolili rywalom urwać nawet punktu. Czesi byli blisko tak naprawdę jedynie w trzecim secie, gdzie o zwycięstwie w całym meczu zadecydowała walka na przewagi. Wtedy decydujący punkt na siatce zdobył Klemen Cebulj i... Polacy poznali swojego rywala w półfinale.

 

Czechy - Słowenia 0:3 (21:25, 19:25, 25:27)

 

Bez fajerwerków odbyło się także spotkanie naszych zachodnich sąsiadów z reprezentacją Italii. Włosi po porażce na igrzyskach olimpijskich z pewnością chcieliby zdobyć na tym turnieju medal i, póki co, kroczą bardzo dobrą drogą do celu. Reprezentacja Niemiec nie była w stanie jakkolwiek stanąć im na drodze. Bardzo słabo grała drużyna Andrei Gianiego, a to tylko dodawało skrzydeł Włochom. Srebrni medaliści olimpijscy z 2016 roku pokonali swoich rywali w trzech, szybkich setach. 

 

Włochy - Niemcy 3:0 (25:13, 25:18, 25:19)

 

 

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.