Łyżwiarstwo figurowe - MŚ: Knierim i Frazier podbili lodowisko

Pierwszy dzień rywalizacji o mistrzowskie tytuły zakończyliśmy programem krótkim par. Tego wieczora na tafli zdecydowanie błyszczeli Alexa Knierim i Brandon Frazier, którzy podbili nie tylko serca publiczności, ale także sędziów, pobijając swój rekord sezonu. 

Po rozpoczynającym rywalizację w Montpellier programie krótkim solistek przyszedł czas na program krótki par. Pierwszym duetem, spośród czternastu startujących, byli Sofija Holiczenko i Artem Darenskij reprezentujący Ukrainę. Niestety, mimo pięknej interpretacji utworu "Zhiva" w wykonaniu zespołu The Hardkiss, para zaliczyła kilka potknięć technicznych co przełożyło się na notę 44.95 i przedostatnie miejsce. W pierwszej grupie najlepiej zaprezentowało się francuskie małżeństwo - Camille i Pavel Kovalev. Sędziowie najbardziej docenili ich technikę, co zaowocowało 50.95 punktu i 9. lokatą. 

Kolejne dwie grupy przyniosły nam zbliżone punktowo noty, przy całkiem dobrych technicznie występach, chociaż niepozbawionych błędów. Znacząco wyróżnił się jeden duet reprezentujący Gruzję - Karina Safina i Luka Berulava. Piękny występ z utworem "Moonlight" w tle poruszył nie tylko publiczność, ale też stół sędziowski. Przełożyło się to na notę 67.36 i długo zajmowaną przez nich pozycję liderów. 

Kiedy jednak nadeszła kolej na ostatnią grupę, Gruzini musieli pożegnać się z prowadzeniem. Pierwsza para z ostatniej czwórki zdecydowanie podbiła lodowisko, prezentując bezbłędną technikę, w tym potrójnego toeloopa, i świetną synchronizację m.in. podczas obrotów. Alexę Knierim i Brandona Fraziera docenili także sędziowie, którzy ocenili ich na 76.88 punktu, co jest rekordem sezonu Amerykanów. Następni Minerva Fabienne Hase i Nolan Seegert wyciszyli publiczność poruszającym utworem "You Are The Reason", lecz parę błędów, m.in. przy potrójnym twizzle'u przełożyło się na gorszą notę (66.29) i dopiero szóstą lokatę dla niemieckiej pary. Niestety nie wszystko poszło także po myśli japońskiego duetu. Riku Miura i Ryuichi Kihara rozpoczęli swój występ świetnym potrójnym twistem i doskonałą synchronizacją w kolejnych sekwencjach, lecz potknięcie zawodniczki przy potrójnym lutzu zniweczyło ich szansę na objęcie prowadzenia. Sportowcy reprezentujący Kraj Kwitnącej Wiśni zostali sklasyfikowani na trzecim miejscu z wynikiem 71.58. Środową rywalizację zakończyli Ashley Cain-Gribble i Timothy Leduc, którzy również pokazali się od dobrej, lecz nie idealnej strony. Dobre elementy, jak potrójny twist, "splamiło" parę pomyłek, co nie pozwoliło im przebić wyniku swoich rodaków. Ostatecznie duet uplasował się tuż za parą Knierim-Frazier z wynikiem 75.85. 

Wyniki programu krótkiego par:

1. Alexa Knierim i Brandon Frazier (Stany Zjednoczone)  76.88

2. Ashley Cain-Gribble i Timothy Leduc (Stany Zjednoczone)  75.85

3. Riku Miura i Ryuichi Kihara (Japonia)  71.58

4. Karina Safina i Luka Berulava (Gruzja)  67.36

5. Vanessa James i Eric Radford (Kanada)  66.54

6. Minerva Fabienne Hase i Nolan Seegert (Niemcy)  66.29

7. Miriam Ziegler i Severin Kiefer (Austria)  60.79

8. Evelyn Walsh i Trennt Michaud (Kanada)  60.28