Liga Narodów: Polacy bezradni, faworyci wygrywają
Fernando Frazão/Agência Brasil/Wikimedia Commons

Liga Narodów: Polacy bezradni, faworyci wygrywają

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 25.06.2023, 09:20

Poza starciem Polski z USA, które totalnie nie wyszło podopiecznym Nikoli Grbicia, w sobotę w ramach Ligi Narodów raczej wygrywali faworyci - Brazylijczycy, Holendrzy, czy Francuzi. Jedyną niespodzianką może być wygrana Chin z Niemcami.

 

Na początek dnia kibice we francuskim Orleanie zobaczyli niezwykle ciekawy pięciosetowy pojedynek Japonii z Argentyną. Azjaci nadal zachwycają formą. W tym meczu mieli problemy, bo mimo że prowadzili już 2:0, "Albicelestes" podjęli rękawice i po wygranych 33:31 i 25:22 doprowadzili do tie-breaka. Japończycy udźwignęli jednak presję i zwyciężyli 15:12. W japońskim zespole cudowny mecz rozegrał duet Ren Takahashi-Kento Miyaura. Obaj zdobyli w sumie 60 punktów. W Argentynie za lidera robił Luciano Palonsky, ale jego 22 punkty to było za mało. Japonia nadal jest niepokonana w VNL.

 

O meczu Polski z USA powiedziano już wiele. Po raz kolejny nasza nieuporządkowana i słaba gra w większości elementów dała rywalowi łatwe pole do wykorzystywania tego typu mankamentów. Polacy dobrze zaczęli mecz od prowadzenia 4:0 w pierwszym secie, ale później z każdą chwilą było coraz gorzej i skończyło się przegraną 0:3. Więcej o meczu TUTAJ.

 

Jednym z hitowych starć soboty na siatkarskich pakietach mogło być spotkanie Brazylii ze Słowenią. Faktycznie - wszystkie sety tego starcia były dość zacięte. Pierwszą odsłonę zwyciężyli Słoweńcy do 23, ale w kolejnych odsłonach to solidna gra Brazylijczyków przyniosła więcej efektów i zwyciężyli oni trzy kolejne sety - 25:21, 26:24, 25:21 i to nawet mimo tego, że w wyniku własnych błędów Słoweńcy dostali od "Canarinhos"... 32 własne punkty. Znakomicie w Brazylii zagrał ofensywny duet Ricardo Lucarelli - Alan Souza (po 19 punktów).

 

Tie-breaka w starciu z Iranem nie ustrzegli się gospodarze turnieju w Rotterdamie. Holendrzy w tym spotkaniu mieli ogromne problemy, bo dwa razy musieli wyciągać wynik ze stanu 0:1 i 1:2, a jednak to się udało i po wygranej 15:10 w decydującym secie "Pomarańczowi" zanotowali wygraną numer 4 w siódmym starciu tegorocznej Ligi Narodów. Nie jest zaskoczeniem, że liderem zwycięskiej reprezentacji okazał się Nimir Abdel-Aziz - zdobywca 27 punktów. U Irańczyków kapitalnie zagrał Amin Esmaeilnezhad - 21 oczek, ale w decydujących momentach nie miał on wsparcia w kolegach.

 

Chiny coraz mocniej osiadają w Lidze Narodów i poznają specyfikę tych rozgrywek, a przy tym pokonują faworyzowanych rywali. Tak było w sobotę, gdy pokonali oni 3:1 reprezentację Niemiec. Liderem drużyny azjatyckiej był znany z występów w Treflu Gdańsk - Jingyin Zhang - zdobywca 25 punktów. Po przegranym pierwszym secie 25:23, Chińczycy nie złamali się i dobrą grą w bloku (8 w całym spotkaniu) wygrali kolejne partie 25:18, 25:19 i 25:21, zapisując na koncie cenne trzy oczka.

Na koniec dnia meczowego w Orleanie nie mieli kłopotów Francuzi. Reprezentacja Kanady ostatnio nie ma zbyt wielu argumentów, by walczyć z takimi rywalami i to też było widać w tym spotkaniu. Francuzi zwyciężyli w trzech setach 25:17, 25:21, 25:21, pokazując, która drużyna na boisku była lepsza. Gospodarze u siebie grają dużo mocniejszym składem, niż dwa tygodnie temu - z Trevorem Clevenot, Janem Patry, Yacine Louatim czy Antoinem Brizardem. Za podsumowanie tego meczu niech świadczy fakt, że w trzech partiach ani razu Kanadyjczycy nie złapali Francuzów blokiem.

 

Wyniki:

 

Japonia - Argentyna 3:2 (25:18, 25:22, 31:33, 22:25, 15:12)
Polska - USA 0:3 (22:25, 18:25, 19:25)
Brazylia - Słowenia 3:1 (23:25, 25:21, 26:24, 25:21)
Holandia - Iran 3:2 (16:25, 25:16, 21:25, 25:17, 15:10)
Chiny - Niemcy 3:1 (23:25, 25:18, 25:19, 25:21)
Kanada - Francja 0:3 (17:25, 21:25, 21:25)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.