Liga Narodów: pewne zwycięstwa Francji i Holandii, pięciosetowy thriller dla Polski

Kolejne drużyny rozpoczęły zmagania w trzecim tygodniu siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn. W środę zostały rozegrane trzy mecze. Francja pewnie pokonała Iran, Holendrzy oddali rywalom z Kanady tylko jednego seta, a Polacy po raz kolejny zafundowali kibicom wachlarz emocji, wygrywając ze Słowenią po tie-breaku.

Francuzi na ostatni turniej wystawili swój najmocniejszy arsenał. Brakuje jedynie Earvina Nhapetha, którego jednak nie zobaczymy w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów z powodu problemów zdrowotnych. Mistrzowie olimpijscy byli więc faworytami pojedynku z Iranem i z tej roli wywiązali się znakomicie. Trójkolorowi od samego początku narzucili swoje warunki gry, wywierając presję mocnymi serwisami i wysoką skutecznością w ataku. W ofensywie nie zawodził Stephen Boyer, lecz gwiazdą meczu był Timothee Carle, który zdobył dla drużyny 17 punktów. Francja dominowała na boisku, a Persowie najbardziej wyrównaną walkę prowadzili w drugiej odsłonie. To jednak nie wystarczyło to urwania rywalom choćby seta, gdyż Trójkolorowi zwyciężyli mecz 3:0.

Ciekawe widowisko mogliśmy oglądać w starciu Kanady z Holandią. Dwie pierwsze odsłony miały bardzo wyrównany przebieg, to jednak do Pomarańczowych należały decydujące końcówki. Postawieni pod ścianą siatkarze z Kraju Klonowego Liścia byli w stanie powrócić do rywalizacji i zupełnie zdominowali trzeciego seta, rozpoczynając od 4:0, a kończąc na 25:17. Mimo zrywu Kanadyjczyków Holendrzy odpowiedzieli rywalom w czwartej partii i to oni zapisali na swoim koncie zwycięstwo w całym meczu. W szeregach zespołu Roberto Piazzy nie zawodził atak, który tradycyjnie napędzał świetnie dysponowany Nimir Abdel-Aziz. Atakujący zakończył spotkanie z dorobkiem 24 punktów.

W tegorocznej edycji rozgrywek Polska polubiła wygrywanie w tie-breakach. Mecz ze Słowenią był dla Biało-Czerwonych już piątym pięciosetowym pojedynkiem. Zaczęło się jednak źle. Polacy w pierwszym secie wypuścili w końcówce prowadzenie, a rywale doskonale to wykorzystali. Mimo 0:2 na tablicy wyników podopieczni Nikoli Grbicia nie spuścili głów i nie po raz pierwszy w tym sezonie powrócili do gry, odwracając losy rywalizacji. Więcej o siódmym zwycięstwie polskich siatkarzy w Lidze Narodów można przeczytać TUTAJ.

Wyniki środowych spotkań w Lidze Narodów mężczyzn:

Iran - Francja 0:3 (18:25, 22:25, 19:25)
Kanada - Holandia 1:3 (22:25, 22:25, 25:17, 18:25)
Polska - Słowenia 3:2 (29:31, 21:25, 25:20, 25:20, 15:13)