Siatkówka - kw. IO: Brazylia uciekła spod topora, USA lepsze od Słowenii
DARIA JANCZYK

Siatkówka - kw. IO: Brazylia uciekła spod topora, USA lepsze od Słowenii

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 07.10.2023, 00:30

Siódmy dzień walki o olimpijskie przepustki w siatkówce męskiej za nami. Swój zwycięski rajd kontynuują Polska i Stany Zjednoczone, pozostając niepokonanymi zespołami. Ważną wygraną odniosła też Brazylia, wciąż utrzymując się w grze o awans.

 

Grupa A (Brazylia)

 

Kolejny dzień zmagań w Rio De Janeiro otworzył mecz Brazylii z Kubą. Dla Canarinhos ten pojedynek znaczył wiele, gdyż porażka oznaczałaby koniec szans na awans. Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, ale mimo tego potrafili oni powrócić do gry. Wysoka skuteczność w ataku i świetne czytanie zamiarów rywala pozwoliła Brazylijczykom wygrać mecz 3:1 i utrzymać się w walce o bilet do Paryża. Po niespodziewanej porażce z Niemcami na zwycięską ścieżkę powrócili też Włosi. Podopieczni trenera De Giorgiego w piątek pokonali reprezentację Iranu 3:0. Pomimo jednostronnego wyniku spotkanie nie należało do łatwych, gdyż Persowie w każdym z setów napsuli rywalom sporo krwi. Z drugiej wygranej na turnieju cieszyli się Ukraińcy. Starcie z zamykającym tabelę Katarem okazało się jednak sporym wyzwaniem. Ekipa z Półwyspu Arabskiego pokazała wolę walki, ulegając rywalom po czterech setach wyrównanej walki.

 

Brazylia - Kuba 3:1 (23:25, 25:18, 25:20, 25:20)
Włochy - Iran 3:0 (25:22, 25:22, 25:23)
Ukraina - Katar 3:1 (25:22, 27:29, 26:24, 25:21)

 

Grupa B (Japonia)

 

W Tokio podczas 5. kolejki turnieju kwalifikacyjnego mogliśmy oglądać aż dwa tie-breaki. Jako pierwsi na parkiet wyszli siatkarze z Turcji i Finlandii. Reprezentanci Kraju Półksiężyca rozpoczęli od prowadzenia 2:0, ale w dwóch kolejnych partiach mecz wymknął się im spod kontroli. Finowie wyrównali wynik, jednak mimo tego ostatnie słowo należało do Turków, którzy zwyciężyli tie-breaka 15:8. Niemniej ciekawie było w meczu Tunezji z Egiptem. Drużyna znad Nilu po dwóch wysoko przegranych setach znów potrafiła zaskoczyć i po imponującym powrocie wygrała spotkanie 3:2. Hitem kolejki był jednak pojedynek Stanów Zjednoczonych ze Słowenią, którego stawką było pierwsze miejsce w grupie. Zgodnie z przewidywaniami obie ekipy zapewniły nam widowisko na wysokim poziomie. Amerykanie przeważali w ofensywie, gdzie show dali Matthew Anderson i Torey DeFalco. Świetna dyspozycja liderów była jednym z czynników, które zadecydowały o wygranej Jankesów. Ta porażka zdegradowała Słoweńców na trzecie miejsce w grupie. Z nieszczęścia rywali skorzystali Japończycy, którzy zaskakująco szybko poradzili sobie z reprezentacją Serbii, pokonując zespół Igora Kolakovicia 3:0.

 

Turcja -- Finlandia 3:2 (25:22, 25:23, 23:25, 23:25, 15:8)
Tunezja - Egipt 2:3 (25:15, 25:13, 21:25, 27:29, 9:15)
Stany Zjednoczone - Słowenia 3:1 (25:18, 21:25, 25:20, 25:18)
Japonia - Serbia 3:0 (25:17, 25:14, 25:22)


Grupa C (Chiny)

 

Reprezentacja Polski zawładnęła chińskim Xi’an. W piątek Biało-Czerwoni odnieśli już piąte zwycięstwo w turnieju i są bardzo blisko upragnionego awansu do Paryża. O wygranym meczu z Argentyną można przeczytać TUTAJ. Za plecami Polaków walka trwa. Po pięciu kolejkach najbliżej olimpijskiej przepustki są Kanadyjczycy i Belgowie. Ci pierwsi w piątek bez większych problemów pokonali Bułgarię 3:0. Belgia natomiast również w trzech setach zakończyła mecz z Meksykiem. Kryzys w dalszym ciągu przeżywa Holandia, która ledwo obroniła się przed porażką z Chinami. Mimo kłopotów i nierównej gry Pomarańczowi rozstrzygnęli na swoją korzyść tie-breaka, wygrywając mecz 3:2

 

Kanada - Bułgaria 3:0 (25:21, 25:17, 25:18)
Meksyk - Belgia 0:3 (18:25, 21:25, 17:25)
Polska - Argentyna 3:1 (25:23, 23:25, 28:26, 25:20)
Chiny - Holandia 2:3 (25:22, 16:25, 16:25, 25:21, 11:15)

 

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.