PKO Ekstraklasa: bezbramkowy remis Legii z Lechem

Legia Warszawa zremisowała bezbramkowo z Lechem Poznań w hicie 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Spotkanie przez większość czasu było zamknięte i brakowało sytuacji bramkowych.

Na zakończenie niedzieli z Ekstraklasą w Warszawie rozegrano hitowe starcie Legii z Lechem Poznań. W tabeli lepiej przedstawiała się sytuacja "Kolejorza", który miał na swoim koncie pięć punktów więcej od stołecznego klubu. Ci z kolei mieli do rozegrania jeszcze mecz zaległy. Spotkanie podobnie jak w wielu przypadkach w poprzednich latach było zamknięte. Inauguracyjna cześć gry przebiegła jednak ze wskazaniem na Legię. Bartosz Mrozek musiał interweniować po strzałach Pawła Wszołka i Patryka Kuna. W 42. minucie wydawało się, że gospodarze znaleźli receptę na rywala. Po rzucie rożnym w polu karnym wywiązało się zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Ernest Muci i trafił do siatki. Gol nie został uznany z powodu wcześniejszego spalonego. Tymczasem w pierwszej połowie gracze Johna van der Broma oddali tylko jeden strzał i to niecelny.

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli poznaniacy. Piłka dobrze bita po stałych fragmentach gry spadała na głowę Mihy Blazicia. Z próbami Słoweńca radził sobie Kacper Tobiasz. W dalszej części meczu trudno było jakąś sytuację wyróżnić. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i nie zmieniło lokat obu ekip w tabeli.

Legia Warszawa - Lech Poznań: 0:0

Legia: Tobiasz - Jędrzejczyk, Augustyniak, Kapuadi - Wszołek, Slisz, Elitim, Kun (77' Gil Dias), Josue (89' Rosołek), Muci (89' Kramer) - Pekhart (77' Gual)

Lech: Mrozek - Pereira, Blazić, Milić, Douglas - Murawski, Ba Loua (80' Wilak), Marchwiński (90+2' Sobiech), Karlstrom, Velde (87' Szymczak) - Ishak

Żółte kartki: 14' Pekhart, 87' Kapuadi, 90+1' Kramer - 64' Murawski, 73' Ishak

Sędzia: Piotr Lasyk