PlusLiga: beniaminek lepszy od Skry, Projekt z kompletem punktów w Gdańsku

Jastrzębski Węgiel nie zwalnia tempa w ligowych rozgrywkach, prowadząc po 7. kolejkach z kompletem zwycięstw. Bezpośrednią walkę o drugą pozycję zwyciężyli siatkarze Projektu, wygrywając z Treflem Gdańsk w trzech setach. Niespodziankę sprawił za to beniaminek, pokonując we własnej hali PGE GiEK Skrę Bełchatów.

Kolejną serię gier w siatkarskiej ekstraklasie zainaugurował mecz Asseco Resovii z Indykpolem AZS Olsztyn. Spodziewaliśmy się, że Akademicy sprawią faworytom trochę problemów, jednak rzeszowianie od samego początku kontrolowali wydarzenia na boisku. Świetna gra podopiecznych Giampaolo Medei rozpoczynała się na linii zagrywki, gdyż właśnie serwisem punktowali oni 11 razy. Sam Torey DeFalco był autorem aż pięciu asów. Olsztynianie nie radzili sobie w przyjęciu, a co za tym idzie, mieli spore problemy ze skończeniem swoich akcji. Resovia natomiast ani na chwilę nie oddała inicjatywy, wygrywając mecz w trzech setach.

O drugie miejsce w tabeli pojedynek stoczyły zespoły z Warszawy i Gdańska. Po tym meczu również mogliśmy spodziewać się dłuższego i bardziej emocjonującego starcia. Trefl jednak musiał uznać wyższość gości ze stolicy, przegrywając 0:3. Podopieczni Igora Juricia szczególnie żałować mogą drugiego seta, w którym długo prowadzili. W końcówce warszawianie jednak odrobili straty i nie pozwolili gospodarzom urwać seta. W ekipie Projektu pochwalić należy przede wszystkim Bartłomieja Bołądzia oraz środkowych, którzy w tym meczu wiedli prym w ofensywie. Dzięki zwycięstwu Stołeczni umocnili się na 2. pozycji w tabeli, zwiększając swoją przewagę nad gdańską ekipą do czterech punktów.

Ciekawy mecz i zakończony swego rodzaju niespodzianką mogliśmy oglądać w Częstochowie, gdzie beniaminek podejmował PGE GiEK Skrę Bełchatów. Podopieczni Leszka Hudziaka po czterech setach wyrównanej walki pokonali bełchatowską drużynę, odnosząc tym samym pierwsze w plusligowych rozgrywkach zwycięstwo we własnej hali. Rolę lidera ofensywy w częstochowskiej ekipie udźwignął Dawid Dulski, zdobywając w meczu 20 punktów. Świetny występ odnotował też rozgrywający Exactu Byron Keturakis, który przede wszystkim dał się rywalom we znaki w polu serwisowym i bloku.

Na wygraną we własnej hali bardzo długo czekają już siatkarze Czarnych Radom, jednak jeszcze muszą uzbroić się w cierpliwość. Radomianie w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle mimo walki nie sprawili sensacji, przegrywając spotkanie 0:3. Kędzierzynianie zagrali swoją siatkówkę i koncentracji nie stracili nawet w zaciętej końcówce premierowej odsłony. Również w trzech setach zakończył się mecz Barkomu Każany Lwów z Jastrzębskim Węglem. Mistrzowie Polski zamurowali rywalom siatkę, a liderzy nie zawodzili również w elementach zagrywki, czy ataku. Jastrzębianie świetnie wywiązali się z roli faworyta i sięgnęli po kolejne zwycięstwo.

Na swoją pierwszą wygraną w tym sezonie wciąż czeka GKS Katowice. Przez chwilę mogło wydawać się, że stanie się ona faktem właśnie w tej serii, gdyż mecz z Nysą katowiczanie rozpoczęli od wygranej 25:14 w pierwszym secie. Jedna dobra partia to jednak za mało. W kolejnych odsłonach gra katowiczan nie wyglądała już tak imponująco, a Stal złapała wiatr w żagle. Nysę po zwycięstwo poprowadził Michał Gierżot. Przyjmujący zdobył łącznie 23 punkty, jednocześnie notując 65% skuteczności w ofensywie.

Ostatnie spotkania 7. kolejki przebiegały pod dyktando faworytów. Aluron CMC Warta Zawiercie do pokonania Cuprum Lubin potrzebował tylko trzech setów. Miedziowi próbowali powalczyć, lecz w decydujących momentach to Jurajscy Rycerze wiedli prym, inkasując komplet punktów. Wynikiem 3:0 zakończył się też pojedynek BOGDANKI LUK Lublin ze Ślepskiem Malow Suwałki. Lublinianie od początku narzucili swoje warunki gry, którym suwałczanie nie byli w stanie sprostać. Trzy pewnie wygrane sety i podopieczni Massimo Bottiego dopisali do swojego dorobku kolejne zwycięstwo.

Wyniki 7. kolejki PlusLigi:

Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:19, 25:17, 25:20)
Trefl Gdańsk - Projekt Warszawa 0:3 (24:26, 23:25, 19:25)
Exact Systems Hermapol Częstochowa - PGE GiEK Skra Bełchatów 3:1 (23:25, 27:25, 25:23, 25:19)
Enea Czarni Radom - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (26:28, 21:25, 20:25)
Barkom Każany Lwów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 15:25, 19:25)
GKS Katowice - PSG Stal Nysa 1:3 (25:14, 19:25, 22:25, 20:25)
KGHM Cuprum Lubin - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (20:25, 24:26, 21:25)
BOGDANKA LUK Lublin - Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (25:20, 25:19, 25:18)