Liga Mistrzów EHF: rozpędzone THW Kiel

  • Data publikacji: 29.09.2019, 23:49

W 3. kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych THW Kiel odniosło swoje drugie zwycięstwo. Tym razem niemiecka drużyna nie miała większych problemów z uporaniem się z Mieszkowem Brześć. Sporo emocji na boisku było również w Elverum i Szeged.

 

Grupa A

 

MOL-Pick i SG Flensburg-Handewitt - ten pojedynek dostarczył kibicom najwięcej emocji i był zdecydowanie najbardziej wyrównany spotkaniem w całej serii gier. Zespoły te znają swoją wartość, co pokazały na boisku. Żadna ze stron nie pozwoliła na prowadzenie wyższe niż dwoma bramkami. Świetnie spisywały się obie drużyny zarówno w ataku, jak i w obronie. Po stronie Węgrów prawdziwym liderem okazał się Bogdan Radivojević. Zdobył on aż 11 trafień dla swojej drużyny! Swoją bramkę po stronie Flensburga zaliczył Michał Jurecki. 

 

Sporo emocji dostarczyło też spotkanie Elverum z PSG. Zawodnicy grali w niezwykłych okolicznościach, bo przy 12-tysięcznej widowni. Co prawda, gospodarze walczyli, by kibice wyszli zadowoleni z hali ze zwycięstwa swojego zespołu, jednak francuski zespół nie pozwolił sobie na potknięcie z takim rywalem. Paryżanie wygrali trzema bramkami, a do dorobku drużyny swoje trafienie dodał Kamil Syprzak.

 

Bez żadnych problemów z drużyną z Zagrzebia poradziła sobie Barcelona, która pewnie nadała tempo spotkania i wygrała 36:19.

 

Mimo, że drużyna RK Celje Pivovarna Lasko prowadziła przez większość spotkania z Aalborgiem Handbold, to ostatecznie w końcowych minutach pojedynku, Słoweńcy musieli uznać wyższość duńskiego zespołu. Tym samym, Duńczycy prowadzą w tabeli grupy A.

 

MOL-Pick Szeged - SG Flensburg-Handewitt 24:24 (12:12)

Elverum Handball - Paris Saint-Germain 22:25 (9:13)

RK PPD Zagrzeb - Barca Lassa 19:36 (9:21)

RK Celje Pivovarna Lasko - Aalborg Handbold 28:29 (14:10)

 

Grupa B

 

O meczu wyjazdowym kielczan pisaliśmy TUTAJ.

 

Tzw. czarnym koniem wydaje się zespół THW Kiel, który pokazuje ogromną klasę w swoich poczynaniach na boisku. Co prawda na swoim koncie mają jedną porażkę, jednak w ostatniej kolejce pokazali pazur w starciu przeciwko Mieszkowa Brześć. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, jednak z minuty na minutę rosła przewaga niemieckiego teamu, co pozwoliło na drugą wygraną w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. 

 

Zawiedzeni mogli poczuć się zarówno kibice, jak i zawodnicy z Veszprem. W meczu przeciwko Montpellier zanotowali bardzo niską skuteczność w ataku i zdobyli zaledwie 18 trafień. Z tak źle dysponowanymi rywalami, Francuzi nie mieli większych problemów, choć początkowo Węgrzy starali się walczyć z przeciwnikami i samymi sobą. To jednak okazało się dla nich za dużo i przegrali do 23.

 

W Zaporożu było bardzo blisko małej niespodzianki. Tamtejszy zespół był o włos od wygrania z Vardarem Skopje. Gospodarze przez większość spotkania mieli przewagę, jednak o losach spotkania przesądziła końcówka, w której więcej krwi zachowali goście, wygrywając jedną bramką.

 

THW Kiel - Mieszków Brześć 31:23 (13:12)

Montpellier HB - Telekom Veszprem 23:18 (11:10)

HC Motor Zaporoże - Vadar Skopje 30:31 (18:16)

FC Porto - PGE Vive Kielce 33:30 (15:12)

 

Grupa C/D

 

O spotkaniu Orlenu Wisły Płock pisaliśmy TUTAJ.

 

Do spotkania na szczycie doszło między Dinamo Bukareszt a GOG-iem. Duńczycy przed tym meczem byli niepokonanym liderem w grupie D. Pewnie wygrywali swoje starcia, co sprawiało, że będą trudnym przeciwnikiem dla mistrzów Rumunii. Tak się jednak nie stało. Goście bez większych problemów poradzili sobie z obrona gospodarzy, co przyczyniło się do wygranej zespołu przyjezdnego. 

 

GOG - Dinamo Bukareszt 28:35 (12:15)

Kadetten Schaffhausen - Czechowskie Niedźwiedzie 32:23 (15:10)
Orlen Wisła Płock - IFK Kristianstad 36:29 (19:13)
Bidasoa Irun - HC Eurofarm Rabotnik 26:25 (11:14)
IK Savehof - Sporting CP 29:24 (13:10)
Cocks - Tatran Presov 29:27 (15:12)

 

 

 

Aktualne tabele grup